Rozmowa z Pierreem Pagesem, prezesem zarządu Elewatora Ewa Sp. z o.o w Szczecinie
- W jaki sposób nowa inwestycja wpisuje się w plany rozwojowe firmy?
- Rozpoczęta właśnie inwestycja zapewni nam nowe pojemności składowania zbóż i nowe stanowisko dla obsługi statków.
Będziemy mogli obsługiwać dwie duże jednostki jednocześnie. Umożliwi to naszej firmie zwiększenie obrotów. Jej zakończenie warunkuje wejście na rynek niemiecki. W nowej sytuacji staniemy się bazą
przeładunkową dla wscho-dnich Niemiec, tak jak to było w przeszłości. Szczecin ma wrócić na taką pozycję w rynku zbożowym, jaką miał przed wojną. Taka jest logika i strategia realizowanego aktualnie
przedsięwzięcia. Plany rozwojowe, które powstały przed wojną realizujemy obecnie. W najbliższej przyszłości po zakończeniu tej inwestycji zamierzamy zwiększyć operatywność na rynku właśnie niemieckim i
zagospodarować nowo pozyskane nabrzeże Słowackie. Ograniczony potencjał Elewatora Ewa wykorzystują konkurencyjne porty, jak np. Rostok, przez który eksportowane jest zboże i rzepak z południowo-zachodnich
obszarów Polski. Dalszą perspektywę rozwoju opieramy na przekonaniu, że są szanse, aby przywrócić portowi szczecińskiemu przedwojenną rangę.
- W jaki sposób można to uczynić?
-
Recepta jest prosta. Niezbędna jest rozbudowa infrastruktury, której największym ograniczeniem jest tor wodny. Od dziesięcioleci nie inwestowano w newralgiczne dla rozwoju portu połączenie wodne. Władze
lokalne i państwowe muszą przywrócić właściwe priorytety strategiczne. Adekwatna do potrzeb infrastruktura portowa ożywi życie ekonomiczne regionu i kraju. Zamiast rozdrabniać się na różne mniej istotne
przedsięwzięcia, należy koncentrować się na rozbudowie infrastruktury portów, sieci kolejowej i drogowej. Dla mnie osobiście jako osoby spoza Polski, ale od lat związanej z handlem międzynarodowym,
zdziwienie wywołuje fakt, że w Polsce znajdują się środki finansowe na stadiony czy inwestycje w małych miastach i małych portach (jakkolwiek niezmiernie istotne dla lokalnych społeczności), podczas gdy
brakuje pieniędzy na pobudzenie życia ekonomicznego kraju. Nadszedł czas na realistyczne spojrzenie władz miasta i regionu na problemy rozwojowe, na ukierunkowanie się na najistotniejsze przedsięwzięcia.
Nie akceptuję hipotezy, że pogłębienie toru wodnego do 12,5 metra to zadanie nie na dzisiaj. W moim przekonaniu takie myślenie nie ma przyszłości. Gdyby podobny problem wystąpił np. w którymś z państw
zachodniej Europy, taka inwestycja zostałaby zrealizowana już 30-40 lat temu. Konieczność pogłębienia toru wodnego mogą negować wyłącznie ludzie niemający pojęcia o zasadach handlu międzynarodowego. Z
pozycji naszej firmy możliwość obsługi panamaksów będzie szansą na rozwój obrotu zbożem na skalę porównywalną z największymi portami Europy.
- Większościowym udziałowcem Elewatora Ewa jest
Glencore Polska Sp. z o.o., w której jest pan członkiem zarządu a jednocześnie dyrektorem handlowym. Proszę o jej przedstawienie.
- Spółka Glencore Polska istnieje od 1997 r. i zajmuje się
handlem surowcami. Posiada 4 bazy magazynowe. Jej właścicielem jest szwajcarska firma Glencore o międzynarodowym zasięgu, wyspecjalizowana w handlu surowcami oraz usługami związanymi z handlem. W ofercie
znajdują się: zboża, metale, rudy metali, olej napędowy, benzyna. Koncern Glencore skupia 50 000 pracowników w 40 krajach, zapewnia zaplecze logistyczne oraz szybki kontakt z producentami surowców z
całego świata. Spółki koncernu w Wielkiej Brytanii, na Węgrzech, w Polsce, Rumunii, Rosji, na Ukrainie i w Kazachstanie mają razem 70 magazynów zbożowych, o łącznej pojemności 3,5 mln t. Pięć z nich jest
usytuowanych w portach morskich lub rzecznych.
Spółka Glencore Polska, która jest większościowym udziałowcem Elewatora Ewa, od momentu powstania znajduje się w czołówce wydajności. W rankingu firm
pomorskich za 2008 r. - TOP 100 zajęła: 13. miejsce pod względem przychodów ze sprzedaży, 4. miejsce pod względem wartości eksportu, 4. miejsce pod względem dynamiki przychodów oraz 1. miejsce pod
względem zysku netto na pracownika (1,721 mln zł) i 1. miejsce pod względem przychodów ze sprzedaży na pracownika (33,2 tys. zł).
Mamy ściśle określoną rozdzielczość. Glencore Polska zajmuje się
eksportem zbóż z Polski. Elewator EWA jest samodzielną firmą zarabiającą na przeładunkach i składowaniu. Od właściciela otrzymał środki finansowe na inwestycje, ale dla niego Glencore Polska jest tylko
jednym z partnerów w ramach działalności eksploatacyjnej i to wcale nie największym.
- Pracujecie państwo na rynku światowym, w związku z czym odczuwacie wszelkie jego tąpnięcia. Jak pan ocenia
obecną sytuację na rynku usług zbożowych?
- Spadek obrotów Elewatora w roku ubiegłym był zjawiskiem okresowym, który w tej branży pojawia się co sześć lat. Od stycznia systematycznie wzrastają
obroty i notujemy coraz lepsze wyniki. Średnie ceny zbóż na rynku światowym są obecnie o 30-40 proc. wyższe niż w ubiegłych latach. Rynek płaci dobre ceny za zboża i usługi handlowe. Dobrze rokuje to na
przyszłość. Pojawiają się nowe inwestycje podmiotów zagranicznych. Obroty naszych firm rosną i będą wzrastały. Obecnie przy obrotach ok. 1 mln ton zbóż i rzepaku jesteśmy wiodącą firmą w kraju. Skutecznie
zabiegamy o dobre partnerstwo i wizerunek wiarygodności. Nowa inwestycja w magazyn zbożowy zapewni Elewatorowi Ewa pewną przyszłość. Szczecin i region mają przyszłość, jeśli władze dostrzegą nowe
możliwości. Wierzę, że tak będzie. Brak głębokowodnego toru do Szczecina odbiera życie gospodarcze nie tylko Szczecinowi, ale całej gospodarce. Z moich spostrzeżeń wynika konkluzja, że takie porty, jak
Rotterdam, Hamburg czy Rostok żyją z tego, że polskie władze nie inwestują w wystarczającym stopniu w porty morskie. To dzięki temu ładunki np. do Czech czy Słowacji przechodzą przez porty
zachodnioeuropejskie, zamiast przez polskie, co z ekonomicznego punktu widzenia jest nieracjonalne. Po wejściu do UE Polska znalazła się w nowym systemie. Nowe kraje unijne uzyskały nowe możliwości
działania i pozyskiwania partnerów. Stworzyła się okazja dla tych biedniejszych, ale dynamiczniejszych i otwartych na biznes. Polska dobrze znosi światowy kryzys, ale z większą otwartością winna
wykorzystywać sytuację i nie preferować czarnych wizji.
- Dziękuję za rozmowę
-------------------------
Będzie nowy elewator w Szczecinie
Ruszyła w szczecińskim
porcie na nabrzeżu Słowackim długo oczekiwana inwestycja - budowa nowego elewatora o 40tys.t pojemności. Budowa ma być zakończona w czerwcu 2010 r. Koszt przedsięwzięcia do 20 mln zł. Pokryje go ze
środków własnych główny udziałowiec spółki Elewator Ewa - Glencore Polska Sp. z o.o.- To szczególnie ważna inwestycja dla szczecińskiego portu, przypada bowiem na czas kryzysu. Właśnie wtedy można budować
taniej i szybciej, skomentował wydarzenie Władysław Lisewski członek zarządu i dyrektor ds. rozwoju portów ZMPSiŚ SA asystując przy uroczystym wbijaniu pierwszego z 800 pali w grunt nabrzeża. Sam magazyn
nie będzie miał jednak większego znaczenia, o ile dojście do portu - tor wodny nie zostanie pogłębiony do 12,5 m. Oznajmił jednocześnie, że powstające wszystkie inne nabrzeża portowe będą miały już taką
głębokość.
- Nasze dzieci i wnuki będą się o tym uczyć na lekcji historii, wzruszona mówiła Danuta Niedźwiecka, wiceprezes Elewatora Ewa, podczas uroczystego wkopania kamienia węgielnego. - Od lat
powtarzałam jak mantrę magazyn, magazyn, magazyn - aż się w końcu doczekałam. Pierre Pages - prezes zarządu firmy oznajmił, że jest to inwestycja z perspektywami.
Nowy elewator do przechowywania
śruty sojowej, rzepakowej oraz zbóż będzie miał 135 m długości, 50 m szerokości i 27 m wysokości. Budowę zwieńczy drewniany dach w kształcie kopuły. Przeładunki odbywać się będą przy użyciu dźwigu
chwytakowego najnowszej generacji. Rata przeładunkowa to 7 tys. t na dobę. Magazyn będzie miał 3 stanowiska do załadunku samochodów. Pojemność elewatora, który obecnie eksploatuje spółka, wynosi 55 tys.
t. Przeładunki roczne oscylują na poziomie ok. 750 tys. ton a po wybudowaniu magazynu zbożowego zwiększone zostaną do miliona ton. Jakie imię przyjmie elewator, jeszcze nie wiadomo. Adam jest już w użyciu
i nosi je dźwig pracujący przy elewatorze Ewa.
(jot)
-------------------------