Krzysztof Piotrowski został wybrany ponownie prezesem stoczniowego holdingu w upadłości i
zapowiedział walkę o odzyskanie majątku firmy i złożenie wniosku o układ w upadłości, co pozwoli porozumieć się z wierzycielami.
Krzysztof Piotrowski uważa, że dwie firmy należące do holdingu
sprzedano z naruszeniem prawa. Chodzi o firmę ASS na bazie, której powstała Stocznia Szczecińska Nowa i terminal paliwowy w Świnoujściu.
- Mamy przed sobą prawdopodobnie kilka procesów związanych z
odzyskaniem majątku zbytego przez zarząd w 2002 roku. Porta Holding była w postępowaniu układowym z wierzycielami i w myśl kodeksu spółek handlowych nie wolno w tym czasie niczego zbywać - powiedział
Krzysztof Piotrowski.
Prezes stoczniowego holdingu w upadłości chce się porozumieć z wierzycielami. Akcjonariusze nie liczą jednak, że ich akcje odzyskają dawną wartość. W Walnym Zgromadzeniu,
które wybrało Piotrowskiego na prezesa poprzez pełnomocników wzięło udział 1500 akcjonariuszy. Do zarządu weszli też ekonomista Krzysztof Pietras i były dyrektor techniczny stoczni Andrzej Strzeboński.