Pięciu pracowników Terminalu Promowego Świnoujście straciło pracę. O posady boją się kolejni. Oficjalnie mówi się,
że powodem były nieprawidłowości w dziale księgowości, a w dziale dyspozycji - przerost zatrudnienia. Wg naszego informatora powód jest inny - polityczny.
- Od 2001 roku w terminalu rządziło kilku
prezesów - mówi anonimowo mieszkaniec Świnoujścia. - Niedawno nastąpiła kolejna zmiana. Nowym prezesem została pani Agnieszka Szewczyk-Jurczyk. Po majowym weekendzie kilka osób dostało powiadomienia, że
zostaje rozwiązana umowa o pracę bez świadczenia pracy. Niektórzy przepracowali ponad 30 lat. Skierowali już sprawę do sądu pracy.