Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Elita wśród maklerów

Namiary na Morze i Handel, 2009-05-22
Pracują, łącząc sprzeczne ze sobą interesy dysponenta statku i ładunku. Pierwsi, chcieliby w transporcie morskim mieć jak najmniejsze ryzyko, niską odpowiedzialność, wysoki fracht i niski poziom kosztów. Gestorzy ładunku też chcą mieć niski poziom ryzyka i odpowiedzialności, ale niskie koszty frachtu. Między nimi jest po-średnik - makler frachtujący. Musi tak działać, aby oba podmioty znalazły kompromis i zawarły umowę na przewóz ładunku drogą morską. Makler otrzymuje prowizję w wysokości średnio 1,25% wartości frachtu. - W Polsce jest ograniczona liczba ma-klerów frachtujących, czy to tonażowych, czy ładunkowych. Inaczej jest na rynku globalnym, gdzie rynek usług frachtowania jest bardzo rozwinięty. Niewiele ponad 15 lat temu "brokerka" dla polskich armatorów była scentralizowana i prowadził ją Polfracht. Obecnie w kraju istnieje zaledwie kilka firm zdolnych do prowadzenia w pełni profesjonalnych usług frachtowania statków. Jesteśmy dopiero na poziomie kształtowania się tego rynku - uważa Piotr Cichocki, prezes Polsteam Frachtowanie (Polsteam Brokers). W Polsce powstaje wiele firm prowadzących usługi maklerskie i agencyjne dla statków, spedycję czy obsługę statku w porcie, które w sposób naturalny ewoluują w kierunku rozszerzania usług o pośrednictwo w zawieraniu umów na transport drogą morską. Ale frachtowanie jest tylko elementem ich działalności. Możemy tu wymienić takie firmy, jak: Posejdon and Frachtcontrol Junge, SMS Maritime Service, Baltic Shipping Agency. Natomiast nieliczne są firmy brokerskie, świadczące profesjonalne usługi frachtujące w odniesieniu do ładunków masowych. Są to np.: Polfracht, Morska Agencja Gdynia, Polsteam Brokers. W gronie maklerów frachtujących można wydzielić 3 grupy: maklera ładunkowego, maklera tonażowego oraz maklera otwartego rynku frachtowego. Pierwszy pracuje w imieniu gestora ładunku, drugi - gestora statku. Mistrzostwem w tym zawodzie jest makler frachtujący, będący jedynym pośrednikiem w zawarciu umowy przez obie strony. Rynek frachtowy dla maklera reprezentującego gestora ładunku masowego jest trudny. W Polsce jest znikoma ilość firm, które dysponują swoim produktem, czy też komponentami do produkcji, i mają własną gestię transportową. - Ten, kto posiada gestię transportową, ma w ręku szansę na poprawienie swoich wyników ekonomicznych i prowadzonego przedsięwzięcia. W Polsce jej brak, np. w przypadku ładunków masowych, wynika przede wszystkim z braku wiedzy i ograniczonych możliwości logistycznych firm -uważa prezes Cichocki. Gestię transportową dla ładunków masowych, przewożonych drogą morską, posiadają m.in. Zakłady Chemiczne Police (w imporcie surowców i komponentów) oraz Zakłady Azotowe Puławy i Kędzierzyn- Koźle (w ograniczonej skali w eksporcie). Gestię transportową w imporcie surowców dla tych firm kontroluje m.in. już Ciech. Węglokoks np. dysponuje gestią transportową w ograniczonym zakresie, przy imporcie węgla i w 100% - w eksporcie polskiego węgla drogą morską. Więksi polscy armatorzy mają własnych maklerów frachtujących (tonażowych). Dla Polskiej Żeglugi Morskiej, Żeglugi Polskiej SA pracuje spółka brokerska - Polsteam Frachtowanie (Polsteam Brokers), dysponująca oddziałem w Gdyni i siecią biur w Londynie, Hamburgu, Nowym Jorku i Sztokholmie oraz pracująca na kontraktach zawartych z brokerami zewnętrznymi. Świadczy usługi frachtowania nie tylko dla PŻM, ale i innych armatorów, a także na rzecz gestorów ładunków. Unibaltic ma własny dział frachtowania i zatrudnia własnych maklerów, zaś Euroafrica, jako armator oparty na żegludze liniowej, ma własnych tzw. agentów bukujących. - Współczesna rola maklera frachtującego to nie tylko pośredniczenie w zawarciu umowy. To doradztwo, badania rynko-we, analizy, studia wykonalności. To znajomość przepisów prawa poszczególnych państw (czy międzynarodowego), dotyczących żeglugi, ładunku, portów, a także warunków klimatycznych, ryzyk i zakresu odpowiedzialności poszczególnych stron umowy - przypomina prezes Cichocki. Każda taka umowa zawiera z reguły ok. 30 stron i ma ok. 100 różnego rodzaju klauzul, dotyczących przewozu statkiem określonego ładunku. W ciągu tygodnia maklerzy z Polsteam Frachtowanie otrzymują 12-15 tys. informacji, dotyczących sytuacji na rynku frachtowym, w tym kwotowania otwartego tonażu i dostępnych ładunków oraz ok. 100 raportów i analiz rynkowych. Ich wiedza decyduje m.in. o zawartości ładowni kilkudziesięciu statków PŻM.
 
Zofia Bąbczyńska-Jelonek
Namiary na Morze i Handel
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl