Punkty sprzedaży ryb na prawobrzeżu Świnoujścia miałyby powstać w drugiej połowie 2010 r. W magistracie chcą, żeby podobne miejsce powstało także na lewobrzeżu. Dotychczas klienci kupowali świeże ryby prosto z kutrów przy nabrzeżach. - To tylko jedno z wielu przedsięwzięć, na które można otrzymać dofinansowanie z Programu Operacyjnego "Ryby" - mówi Andrzej Szczodry, zastępca prezydenta Świnoujścia. Ze względu na możliwość otrzymania dofinansowania, miasto wcześniej nie wyda na to pieniędzy. Program ruszy w październiku, a pieniądze zostaną rozdzielone w pierwszej połowie przyszłego roku. W drugiej połowie 2010 r. punkt sprzedaży ryb mógłby zacząć działać na prawobrzeżu: w dużym budynku bazy rybackiej lub w miejscu, do którego kiedyś dobijały promy "Fafiki". Na lewobrzeżu przebudowywany będzie centralny układ komunikacyjny. Dopiero po realizacji tej inwestycji - w rejonie PEC i ul. Daszyńskiego - powstałyby dwa lub trzy punkty handlowe, gdzie rybacy sprzedawaliby swoje ryby. Przebudowa tej części miasta ma się zakończyć w przyszłym roku. - Te punkty raczej nie będą mogły funkcjonować, sprzedając same świeże ryby - mówi Zdzisław Piasecki, kierownik bazy rybackiej na Basenie Bosmańskim. - Musiałaby być to kompleksowa sprzedaż pro-duktów rybnych, czyli nie tylko ryb prosto z kutra, ale także np. wędzonek. Unia Europejska ograniczyła warunki do uprawiania rybołówstwa na Bałtyku. Zachęca rybaków ich do innych przedsięwzięć - np. przerabiania kutrów rybackich na turystyczne, zamieniania chat rybackich na skanseny, zajmowania się przetwórstwem itp. Program Operacyjny "Ryby" wspiera właśnie tego typu przedsięwzięcia. W świnoujskim magistracie wskazują na nowe możliwości. Chcą połączyć siły z innymi gminami. W ramach tzw. Lokalnej Grupy Rybackiej chęć działania wyraziły jak dotąd oprócz Świnoujścia: Wolin, Stepnica i Międzyzdroje, a może przyłączy się także Nowe Warpno. Łącznie do wzięcia jest nawet 30 min euro. Najbliższe spotkanie z przedstawicielami wspomnianych gmin odbędzie się w świnoujskim urzędzie 19 maja. W magistracie liczą także na pomysłowość rybaków. W pisaniu wniosków o do-finansowanie miałyby pomóc im profesjonalne firmy.