Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Poselsko-związkowe swary o stocznię

Kurier Szczeciński, 2009-05-13

Wczorajsze zwarcie postów Platformy Obywatelskiej Sławomira Nitrasa i Michała Marcinkiewi-cza ze związkowcami ze Stoczni Szczecińskiej Nowej na Jasnych Błoniach nie było aż tak ostre jak poprzednie spotkania. Do konfrontacji w plenerze i potem rozmów w sali obrad rady Szczecina doszło po poniedziałkowej pikiecie grupy działaczy związkowych na klatce schodowej przed siedzibą biura regionalnego PO. Kilkudziesięciu związkowców domagało się przeprosin i wyjaśnień, dlaczego na sobotniej konwencji PO do Parlamentu Europejskiego w Szczecinie obaj posłowie obrażali ich, sugerując, że są lekko nietrzeźwi i chcą rządzić firmami. Nitras oskarżał ich, że dorabiają się na pensjach związkowych. Związkowcy żądali debaty o stoczni i odpowiedzi, co politycy PO i Nitras zrobili, by ją ratować. Na Jasnych Błoniach stawiło się ok. 80 osób: związkowcy, grupka lokalnych działaczy PiS i kilkoro PO u boku posłów Nitrasa i Marcinkiewicza. Potem przeniesiono się do sali Rady Miasta. Tam pytano Nitrasa, co zrobił, by stocznia nie upadła, dlaczego uważa działalność związków za szkodliwą, skąd wziął - ich zdaniem - kłamliwe dane i wydaje takie sądy o związkowcach. - Starałem się, na ile mogłem, ratować zakład. Ustawa kompensacyjna była jedynym rozsądnym rozwiązaniem i przy jej tworzeniu byłem. W najlepszych latach koniunktury stocznia nie była w stanie uzyskać rentowności. Proces kompensacji to sukces - zapobiegł zwykłej upadłości, bo uwolnił majątek stoczni od roszczeń wierzycieli. Inaczej nie byłoby nawet pieniędzy na wypłaty dla odchodzących pracowników - tłumaczył Nitras nadal rozzłoszczonym stoczniowcom. - Wszystko zostanie zrobione tak, by stocznia sprzedana została w całości. Nawiązując do własnych ostrych wypowiedzi z wiecu PO, Nitras powtórzył, że ustawodawstwo w Polsce daje związkom zawodowym zbyt duże prawa i przywileje. - Bał się was każdy prezes. Teraz nie politykujcie nad stocznią, bo potencjalni inwestorzy mogą się wystraszyć. Nie będzie 4 tysięcy miejsc pracy. O tym zapomnijcie. Będzie ich 1,5 tysiąca, góra - dwa i zróbcie wszystko, by inwestorzy nie uciekli przez sianie zamętu, przynoszenie trumien i okupacje biur posłów - apelował Nitras.
 
Mirosław Winconek
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl