Belgijska spółka "Sea Invest", liczący się w świecie operator terminali portowych, odkupiła od pracowników Portu
Północnego udziały, stając się jednym z najistotniejszych inwestorów w porcie gdańskim. Spółka "PP", powstała w 1991 r., posiadała wyposażenie umożliwiające przeładunki paliw w relacjach eksportowych
i importowych oraz urządzenia pozwalające jedynie na eksport węgla. W ostatnich latach wielkość wywożonego przez Gdańsk węgla stale malała, by w 2008 r. osiągnąć poziom zaledwie 1 mln ton (w 2007 - 1,9
mln ton). "Sea Invest", to - po Global Infrastructure Fund (GIF), właścicielu DCT Gdańsk SA - kolejny partnerski strzał w dziesiątkę, dzięki któremu przed gdańskim portem rysuje się nowa perspektywa.
Gdańsk przeładował w ub. roku około 17,8 mln ton towarów (19,8 mln t w 2007 r.). Istotne zmniejszenie podaży, poza węglem, dotyczyło też paliw płynnych (z ponad 12,9 mln ton w 2006 i 11,6 mln ton
w 2007 do 10,3 mln ton w ub.r.). Satysfakcję dała duża aktywność marketingowa głębokowodnego terminalu kontenerowego DCT (185 tys. TEU, przeładowanych w DCT i Gdańskim Terminalu Kontenerowym daje w dobie
kryzysu przyzwoity wynik). Ważnym ładunkiem, widocznym głównie na nabrzeżach WOC w Nowym Porcie, stały się samochody osobowe. W 2008 r. przeładowano 204 tys. samochodów, kierowanych głównie na rynek
rosyjski, ukraiński i fiński.
Słabsza koniunktura podstawowych dotąd dla Gdańska ładunków masowych sprawiła, że ubiegły rok Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA zamknął - według wstępnych szacunków -
przychodami na poziomie 110 mln zł, a zyskiem w granicach 5 mln zł - szacuje dr Ryszard Strzyżewicz, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA. Stąd kilka decyzji, podjętych przez nas w ubiegłym roku, a
mających otworzyć przed portem szanse na lepszy standing.
- Zdecydowaliśmy o przyspieszeniu prywatyzacji spółki "Port Gdański Eksploatacja", zawarliśmy porozumienia zapowiadające intensywne
wykorzystanie terenów "Rudoportu", pilotujemy proces przygotowania inwestycji przez "Sea Invest". Przeprowadziliśmy program, wspomagany funduszami Unii Europejskiej, na który Zarząd Morskiego
Portu Gdańsk wydał ze środków własnych ok. 14 mln złotych. Między innymi zmodernizowane zostały nabrzeża, place składowe i drogi dojazdowe do Wolnego Obszaru Celnego, a także unowocześniono Terminal
Promowy Westerplatte z rampą ro ro (w partnerskiej realizacji z gminą miasta Gdańska) oraz zamknięto projekt "Modernizacja wejścia do portu wewnętrznego" (gdzie beneficjentem był Urząd Morski w Gdyni,
a partnerem ZMPG SA). W ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 przeprowadzona ma być w Gdańsku "Modernizacja wewnątrzportowej infrastruktury drogowo kolejowej w rejonie
Basenu Górniczego" oraz "II etap Poprawy infrastruktury dostępu do Nabrzeża Przemysłowego" i "Budowa wiaduktu drogowego w ciągu ulicy Portowej w Porcie Północnym".
- Inwestują u nas
również właściciele prywatni. DCT Gdańsk SA wprowadziła do eksploatacji trzy nowe suwnice placowe typu RTG firmy Liebherr, uzupełniające pracę pięciu już eksploatowanych. Umożliwiają one składowanie do 20
000 TEU w polach importowych i eksportowych. "Sea Invest" zamierza utworzyć w Porcie Północnym bałtyckie centrum dystrybucyjne dla suchych ładunków masowych. Oferta skierowana będzie zarówno dla
kontrahentów z rynku polskiego, jak i odbiorców z regionu Morza Bałtyckiego.
Pod koniec I kwartału ZMPG SA zamierza zaprezentować uaktualnioną koncepcję zagospodarowania obszaru swej administracji
i sfinalizować, zainicjowane w ubiegłym roku, rozmowy handlowe z poważnymi partnerami zainteresowanymi inwestowaniem właśnie w Gdańsku. Już teraz prezes Ryszard Strzyżewicz mówi o niektórych z nich:
- Opracowujemy perspektywy rozwoju portu wewnętrznego (wzdłuż martwej Wisły) z cezurą najbliższych 30 lat. Ustalamy, na ile teren ten jest rozwojowy i przy których nabrzeżach. By najlepiej
sprywatyzować spółkę "Port Gdański Eksploatacja" - szukamy dla niej godnego inwestora zewnętrznego. Warunkiem transakcji ma być zobowiązanie nabywcy do dużych inwestycji w infrastrukturę i
suprastrukturę portową. Wystąpimy do ministra skarbu o zgodę na bezprzetargowe przedłużenie umów dzierżawnych na tych najbardziej obiecujących terenach. Chcemy dzięki temu podnieść wartość operatora i
uzyskać gwarancje wygenerowania nakładów zwracających się w długim okresie.
- Konkretne plany dotyczą także "portu zewnętrznego", powszechnie zwanego Portem Północnym. Od "Rudoportu" w
kierunku pirsów paliwowych LPG i spółki "Port Północny" zarysowuje się obszar koncentracji przeładunków masowych - suchych. PERN, z potencjalnym partnerem, planuje opodal zbudować bazę zbiorników na
ropę naftową i substancje ropopochodne o objętości 600 tys. m sześc. Koresponduje to z wymogiem, aby Polska zabezpieczyła możliwości utrzymywania rezerw ropy.
- Idąc od terenu spółki EUROPORT -
który mamy nadzieję wkrótce odzyskać - w kierunku terminalu DCT, widzimy obszar dla ładunków drobnicowych skonteneryzowanych, a nawet także przyszłościową możliwość wybudowania pirsu dla dużych promów -
towarowych i pasażerskich. Realizacja tych planów - o czym musimy jednak pamiętać - uwarunkowana jest jak najlepszym i jak najszybszym lądowym (drogowym i kolejowym) skomunikowaniem portu z Polską i
Europą.