Kiedy wyciągnęli greckiego oficera z lodowatej wody szczecińskiego portu na pokład "Kasi", był już ledwie żywy.
W miniony piątek pracownicy Urzędu Morskiego w Szczecinie otrzymali dyplomy i podziękowania za uratowanie mu życia.
Czterej pracownicy UM w Szczecinie 2 marca po południu na pokładzie małego statku
"Kasia" płynęli na rutynową kontrolę akwenu w pobliżu Stoczni Szczecińskiej. Na wysokości nabrzeża Ewa usłyszeli głośny plusk. Dopiero po chwili, gdy mieli już schodzić na brzeg, zobaczyli człowieka
za burtą. Okazał się nim oficer ze znajdującego się przy elewatorze Ewa greckiego statku "Pontokratis".
- Jeden z inspektorów krzyknął, że człowiek jest za burtą - opowiada Krzysztof Kiełek,
kapitan "Kasi". -Prawdopodobnie wypadł w czasie sprawdzania zanurzenia statku. Woda miała temperaturę 2 stopni C, więc zbyt długo się w niej nie wytrzyma. Był ubrany ciepło, ale w wodzie nie miało to
znaczenia. Zarówno my, jak i załoga greckiego statku, wyrzuciliśmy koła ratunkowe. Nie miał jednak siły dopłynąć.
W tej sytuacji inspektorzy zdecydowali się podpłynąć burtą "Kasi" do mężczyzny. -
Musieliśmy podejść delikatnie, żeby go nie uszkodzić. Podaliśmy mu linę pod ręce i bosakiem w trójkę wciągnęliśmy go na pokład. Zaczynał już być zielony Przykryliśmy go i poczekaliśmy, aż dojdzie do
siebie. Chcieliśmy wezwać lekarza, ale odmó- wił. Zaprowadziliśmy go więc na statek i na tym nasza akcja się zakończyła.
W ub. piątek cała załoga "Kasi" otrzymała od dyrektora Urzędu Morskiego
Andrzeja Borowca dyplomy za przeprowadzenie sprawnej akcji ratowniczej. Podczas uroczystości przy-toczył on sentencję z Talmudu: "Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat". - Dokonaliście rzeczy
bardzo ważnej i cennej. Uratowaliście człowieka, wypełniając swoje obowiązki. Wszyscy jesteśmy wam za to bardzo wdzięczni - podkreślał dyrektor.
Specjalny list z podziękowaniami przysłała też
wiceminister infrastruktury Anna Wypych-Namiotko.
Podczas uroczystości wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego Witold Jabłoński wręczył też srebrne Honorowe Odznaki Gryfa Zachodniopomorskiego za
wybitne zasługi dla regionu. Otrzymali je: Janusz Markiewicz, zastępca dyrektora UM ds. inspekcji morskiej oraz Jerzy Turzański i Tadeusz Wiśniewski ze Stowarzyszenia Starszych Mechaników
Morskich.