Piotr Krzystek, prezydent Szczecina, zapowiada, że przyznany miastu finał regat wielkich żaglowców w 2013 r. będzie
jeszcze większym sukcesem niż ten z 2007 r. Szczecin już rusza z przygotowaniami do imprezy. Przez 4 lata miasto będzie także sponsorem regat.
- Gwarancja organizacji finału The Tall Ships
Races w roku 2013 jest bardzo ważna dla Szczecina - mówi prezydent Krzystek. - Miasto ma ambicje być największą mariną Morza Bałtyckiego, chcemy się pokazać jako ważny port morski i żeglarski. Nie mamy
takiego rynku jak Kraków czy Poznań, ale mamy wiele innych atutów. Przede wszystkim zaś niewielką odległość od morza i atrakcyjne akweny w obrębie samego miasta. Warto więc wykorzystać możliwość
promowania się w międzynarodowym środowisku żeglarskim. Im więcej osób będzie wiedziało o żeglarskich imprezach, im więcej będzie tu chciało pływać pod żaglami, tym lepiej dla całego miasta.
Przygotowania do kolejnego finału regat mają oznaczać także prowadzenie dużego programu inwestycyjnego w mieście. Na razie znane są tylko pierwsze jego elementy - zakup pontonów do cumowania przy
nabrzeżach na Wałach Chrobrego, remonty bulwarów nadodrzańskich i oceniana na 12 min złotych modernizacja mariny Pałacu Młodzieży.
- Mamy świadomość, że w 2007 roku nie udało się zrealizować wszystkich
ambitnych zamierzeń inwestycyjnych - przyznaje Krzystek. - Tym lepiej, że mamy kolejne 4 lata na przeprowadzenie potrzebnych działań. W planach jest przecież także komunalizacja nabrzeży Żeglugi
Szczecińskiej. Mam na-dzieję, że wszystko, co zrobimy, sprawi, że w 2013 roku Szczecin odwiedzi dwa razy więcej turystów niż w czasie finału w 2007 roku.
Gwarancję organizacji imprezy finałowej w
2013 roku Szczecin uzyskał w ramach umowy sponsorskiej. Gmina za 7 mln złotych w ciągu 4 lat będzie sponsorem Sail Traning International - organizacji od 50 lat organizującej regaty największych żaglowców
świata. Poprzednik Szczecina - miasto Antwerpia - płacił niewiele więcej.
- Pakiet świadczeń, jakie otrzymuje Szczecin, jest o wiele większy, między innymi dlatego, że miasto doskonale wiedziało, czego
oczekuje od nas -twierdzi Nigel Rowe, przewodniczący STI. - Nazwa i logo Szczecina będą eksponowane na wielu polach i w wielu momentach związanych z regatami i naszą statutową działalnością.
Przedstawiciele STI zapewnią np. że 6-7 tys. młodych żeglarzy, którzy każdego roku uczestniczą w regatach, będzie "żywymi nośnikami" reklam, otrzymując koszulki z logo Szczecina. Informacje na temat
miasta będą umieszczane na materiałach towarzyszących imprezom organizacji.
- Dla nas bardzo ważne jest to, że zyskaliśmy partnera podzielającego nasze zainteresowania w dziedzinie edukacji morskiej i
poprawy relacji między ludźmi z różnych stron świata - mówi Rowe. - Efekt synergii, jaki uzyskamy, pozwoli osiągnąć sukces obu stronom.