Po prawie 15-miesięcznym procesie szczeciński sąd zakończył postępowanie, w którym Paweł Brzezicki - eksdyrektor PŻM
- żądał od swojej byłej firmy zaległej odprawy. Chodzi o prawie 100 tysięcy złotych. Wyrok w tej sprawie ma zapaść w przyszłym tygodniu.
Paweł Brzezicki (do niedawna prezes Agencji Rozwoju
Przemysłu) w sierpniu 2004 roku został odwołany z funkcji dyrektora Polskiej Żeglugi Morskiej przez organ założycielski przedsiębiorstwa - ministra skarbu państwa. Głównym powodem miało być rażące
naruszenie przepisów prawa. Brzezicki jeszcze przez rok pracował w PŻM, a następnie odszedł z firmy za porozumieniem stron. W kwietniu 2007 roku złożył w sądzie pozew przeciwko swojej dawnej firmie,
żądając wypłacenia ponad 92 tys. zł odprawy. Jego zdaniem, te pieniądze należały mu się zgodnie z przepisami ustawy o przedsiębiorstwach państwowych. A decyzja ministra o jego odwołaniu nie była zgodna z
tą ustawą.
Dodatkowo Brzezicki twierdził, że nie można było również mówić o naruszeniu przez niego prawa, bo nie było wyroku sądowego w tej sprawie. A minister skarbu o takim naruszeniu powiadomił
prokuraturę dopiero siedem miesięcy po odwołaniu Brzezickiego. Postępowanie jednak umorzono ze względu na brak znamion przestępstwa. Minister skarbu państwa zaskarżył to orzeczenie do Sądu Apelacyjnego w
Poznaniu. Ten jednak podtrzymał decyzję prokuratury.
Zdaniem PŻM, odprawa eksdyrektorowi się nie należy i nie pozwalają na nią przepisy, bo Brzezicki został odwołany przez ministra skarbu za rażące
naruszenie prawa. W takim przypadku ustawa nie przewiduje wypłaty odprawy. A jeżeli decyzja ministra nie została zmieniona ani uchylona, to odprawa byłemu dyrektorowi nie przysługuje.
Proces
cywilny w tej sprawie rozpoczął się w listopadzie 2007 roku. W jego trakcie przesłuchano m.in. kilkudziesięciu świadków, w tym kilku spoza Szczecina. Podczas ostatniej rozprawy strony próbowały złożyć
kolejne wnioski dowodowe. Sąd jednak postanowił je oddalić i zakończył postępowanie. Pełnomocnik Brzezickiego wniósł o zasądzenie żądanej kwoty, natomiast prawnicy PŻM wnieśli o oddalenie pozwu. Wyrok w
tej sprawie sąd wyda w przyszłym tygodniu.