Sześćdziesiąt miejsc dla jachtów, parking i rekreacyjne zaplecze dla żeglarzy - to plan na zagospodarowanie
zdewastowanego i od wielu lat wyłączonego przez Urząd Morski z użytku portu w Wapnicy. Władze Międzyzdrojów liczą, że w przyszłym roku miejsce, zwane przez tutejszych mieszkańców Sekwanką, mogłoby stać
się cenną atrakcją turystyczną. Dziś w gminie nie ma żadnej przystani dla jachtów pływających po Zalewie Szczecińskim.
Budowa nowego portu jachtowe-go planowana jest w ramach projektu
"Zachodniopomorski szlak żeglarski". Jest on-pilotowany przez Zachodniopomorską Regionalną Organizacją Turystyczną, do której należy gmina Międzyzdroje. W jego ramach przygotowanych jest kilkanaście
innych projektów przy wodzie, m.in. przez gminę Wolin, Rewal, Mielno, Darłowo, miasto Kołobrzeg, Polski Związek Żeglarski, Zachodniopomorski Okręgowy Związek Żeglarski i szczecińskie stowarzyszenia
sportowe.
-Aby w porę wystąpić po finansowe wsparcie ze środków europejskich, wszyscy uczestnicy programu ZROT powinni przygotować swoje projekty i wkład własny do czerwca br. - informuje Henryk
Nogala, sekretarz gminy Międzyzdroje.
Zgodnie z założeniami, w porcie w Wapnicy ma być przygotowanych 60 miejsc postojowych dla jachtów. Basen ma mieć 65 metrów długości, 32 m szerokości i 2,5 m
głębokości. Przy nabrzeżu zostaną również wykonane przyłącza energetyczne i wodno-kanalizacyjne, infrastruktura portu w Wapnicy to bo-wiem nie tylko przystań, ale również toalety, prysznice, kuchenka,
miejsce rekreacyjne i parking na 30 samochodów.
Koszt inwestycji obliczono na ok. 8 min złotych. Z budżetu gminy ma być pokryte 40 procent kosztów budowy, czyli ok. 3 do 3,5 min złotych. Planowany
termin rozpoczęcia - jesień tego roku.
- Liczymy, że w roku 2010 port w Wapnicy zostanie oddany do użytku. Trudno jednak dziś określić, czy stanie się to przed sezonem letnim, czy dopiero jesienią -
mówi H. Nogala.