Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Sesja stoczniowa

Kurier Szczeciński, 2009-02-03
Prezydent Szczecina zapowiedział możliwość utworzenia specjalnej strefy ekonomicznej na terenie stoczni. Związki zawodowe ogłosiły natomiast, że będą zabiegać o udzielenie pomocy publicznej na budowę dwóch dodatkowych statków i być może o wydłużenie obowiązywania specustawy. Wczoraj sytuacja Stoczni Szczecińskiej Nowej była tematem sesji Rady Miasta. Z informacją na ten temat wystąpił prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Zapowiedział, że miasto we współpracy z Agencją Rozwoju Przemysłu będzie się starało uruchomić ma terenie stoczni specjalną strefę ekonomiczną. - Jej majątek powinien być w jak największym stopniu wykorzystany przez stocznię. Na pewno są jednak obszary, które mogą być wykorzystane w inny sposób. Tutaj jest szansa dla nas, żebyśmy w tym obszarze okołostoczniowym utworzyli specjalną strefę ekonomiczną. ARP jest właścicielem stref ekonomicznych w Polsce i zadeklarowała, że może przenieść tu część jednej z nich - mówił prezydent. Jego zdaniem, taka strefa byłaby dodatkową zachętą dla przedsiębiorców, którzy chcieliby inwestować na tych terenach w inne rodzaje produkcji. Mogłaby być też pewnego rodzaju zabezpieczeniem, gdyby ze względu na kryzys nie udało się odtworzyć produkcji stoczniowej. - Jednak obszar stoczni jest przeznaczony przede wszystkim do działalności stoczniowej. To pewien ciąg technologiczny powiązany z cyklem budowy statków. Jest trudność, żebyśmy mogli go w inny sposób wykorzystać - przyznał Krzystek. Zapowiedział też, że w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie z udziałem ministra Michała Boniego, które miałoby dotyczyć problemu nieobjętych specustawą spółek okołostoczniowych, m.in. Porty-Transport, której pojazdy i zwalniani pracownicy są niezbędni do kontynuowania budowy statków. Mieczysław Jurek, przewodniczący zachodniopomorskiej "Solidarności", mówił podczas wczorajszej sesji o tym, że do zachowania produkcji w całej stoczni (m.in. na wydziale kadłubowym) do czasu sprzedaży potrzebna jest budowa sześciu, a nie czterech obecnie realizowanych statków. - Problemem jest brak transportu i finansowania produkcji. Do tego wszystkiego nie ma zarządu stoczni. Dlatego chcemy wystąpić do premiera albo bezpośrednio do Komisji Europejskiej, żeby pozwoliła na udzielenie pomocy publicznej na budowę dwóch dodatkowych statków. Jeżeli jej nie będzie, to będziemy zabiegać o przedłużenie funkcjonowania specustawy. Nikt nie zapewni w Szczecinie i okolicach 4,5 tys. miejsc pracy. Stocznia zaczyna być beczką prochu i to nie są żarty - ostrzegał przewodniczący.
 
(mak)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl