Budowa terminalu LNG w Świnoujściu znajduje się w fazie przygotowawczej, obejmującej przygotowanie projektu i
uzyskanie pozwolenia na budowę. Tymczasem wciąż docierają sprzeczne informacje o tym, czy obiekt ten rzeczywiście nad Świną powstanie. Ze starań o budowę terminalu LNG nie rezygnuje Gdańsk.
Burzę
wywołała wypowiedź ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, który stwierdził, że lokalizacja gazoportu nie jest jeszcze przesądzona. Później Sławomir Nowak, szef gabinetu politycznego premiera stwierdził,
że W. Pawlak się pomylił, a miał na myśli inną inwestycję.
- Strona rządowa jednoznacznie stwierdziła, że terminal LNG będzie zlokalizowany w Świnoujściu. Dzisiaj nie powinniśmy się zastanawiać, gdzie
on powstanie, ale raczej, jak najszybciej tę inwestycję zrealizować - uważa Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia.
Terminalu LNG w Porcie Północnym nadal chce Jan Kozłowski, marszałek
województwa pomorskiego. W związku z kryzysem gazowym wystosował on do premiera Donalda Tuska apel o budowę drugiego gazoportu. W Gdańsku twierdzą, że inwestycję tę mogliby zrealizować szybciej i taniej.
- Z prowadzonych w gronie ekspertów dyskusji wynika, że budowa gazoportu w Świnoujściu nie jest jedynym rozwiązaniem tego problemu. Alternatywnym rozwiązaniem zapewniającym dywersyfikację dostaw
paliwa gazowego może być budowa w Gdańsku tzw. Morskiego Pływającego Terminalu Przeładunkowego, tj. mobilnego terminalu gazowego, zlokalizowanego na terenie Portu Północnego w Bazie Paliw Płynnych -
czytamy w piśmie do premiera.
Co natomiast z budową terminalu LNG w Świnoujściu? Na terenach, gdzie zlokalizowana będzie inwestycja - w lesie i wzdłuż plaży - spacerują ludzie. Jedynym widocznym
znakiem przygotowywanej inwestycji są tu jak na razie wycięte fragmenty lasu, gdzie przeprowadzono badania geologiczne. Jan podaje Bogna Bartkiewicz, specjalista ds. PR Polskiego LNG, obecnie kontynuowane
są działania, które koncentrują się na spełnieniu warunków zmierzających do otrzymania pozwolenia na budowę. Inwestycja znajduje się w fazie przygotowawczej, obejmującej przygotowanie projektu terminalu
LNG i uzyskanie pozwolenia na budowę - niezbędnego do podjęcia decyzji inwestycyjnej przez właściciela spółki - Operatora Gazociągów Przesyłowych Gaz-System SA, z uwzględnieniem pełnej drogi
korporacyjnej. W Polskim LNG nie chcą komentować wypowiedzi polityków z ostatnich dni. Dodajmy jeszcze, że w przygotowaniu jest ustawa, która pomoże skrócić wszelkie procedury i przyspieszy realizację
inwestycji. Terminal LNG miałby powstać do 2013 roku.