ZAWIESZONE lodołamanie Odry może zostać wznowione dziś lub w piątek. Wszystko zależy od pogody.
Lodołamanie rzeki zostało zawieszone, gdyż nie sprawdziły się prognozy synoptyków mówiące o mającym nadejść w tym tygodniu ociepleniu. Minusowe temperatury powodują, że kruszenie lodu w takich warunkach
nie ma sensu, gdyż w nocy mróz znowu zmroziłby krę. Pojawiła się jednak szansa na ocieplenie, więc Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie zastanawia się nad wznowieniem akcji.
- Zaczniemy
w czwartek lub w piątek - przewidywał wczoraj Andrzej Kreft, dyrektor RZGW w Szczecinie. -Sytuacja jest trudna, gdyż w wielu miejscach pod lodem jest płytko i ciężko tam pracować lodołamaczom. Jak
będziemy na miejscu, możemy stwierdzić, czy damy radę coś z tym zrobić. Jeśli będą problemy, można duże lodołamacze zmienić na mniejsze. Za Słubicami lustro wody mocno się podniosło, bo tak zawsze dzieje
się na końcówce lodu. Większe ocieplenie jest teraz zapowiadane od poniedziałku. Monitorujemy cały czas sytuację - deklaruje dyrektor.
Wczoraj rzeka była zamarznięta do 584. kilometra, czyli między
Słubicami a ujściem Nysy Łużyckiej. Na wznowienie akcji kruszenia lodu czeka siedem polskich i sześć niemieckich lodołamaczy, gdyż na granicznej rzece oba kraje prowadzą ją w ścisłej współpracy.