Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Dorszowa ruletka.

Kurier Szczeciński, 2008-12-30
Los zdecydował wczoraj o tym, którzy armatorzy kutrów rybackich w przyszłym roku będą mogli łowić dorsze. Pozostali otrzymają rekompensaty i będą mogli łapać inne gatunki ryb, ale większość z nich nie jest zadowolonych z tego rozwiązania. Zgodnie z nowymi zasadami od przyszłego roku prawo do połowów dorsza będzie miała tylko jedna trzecia kutrów mających ponad 8 metrów długości. Wczoraj w Morskim Instytucie Rybackim w Gdyni odbyło się losowanie 147 z 458 kutrów. Pozostałe dwie trzecie floty będzie mogło łapać inne gatunki ryb, a za zakaz połowów dorsza otrzyma rekompensaty. Według wyliczeń Ministerstwa Rolnictwa, w zależności od długości jednostki, wyniosą one od 130 do 280 tys. zł, co stanowi połowę wartości normalnego limitu połowów dorsza. Po rozmowach z rybakami resort zrezygnował wczoraj z pomysłu obniżenia do 40 procent rekompensat dla jednostek mających od 8 do 12 metrów długości. Cały system zacznie działać w trzyletnim cyklu. Tylko przez jeden rok właściciel kutra będzie w nim miał prawo do połowów dorsza, a przez dwa otrzymywać ma rekompensaty. Przez cały czas ten gatunek ryby będą mogły odławiać jednostki mające do 8 metrów długości. Zdaniem Ministerstwa Rolnictwa rozwiąże to problem przyznanych Polsce niskich limitów połowów dorsza, których efektem był wprowadzony na ponad 7 miesięcy zakaz połowów tej ryby w tym roku. Większość rybaków nie jest jednak zadowolona z zastosowanego rozwiązania. - Zakaz dotyczy tylko dorsza, ale wiele kutrów będzie stało i później trudno je będzie ponownie uruchomić - ocenia Bogdan Waniewski, prezes Stowarzyszenia Armatorów Rybackich z Kołobrzegu. - Rybackie załogi wyjadą na Zachód, albo znajdą sobie inną pracę w kraju. Nigdzie się później nie znajdzie ludzi z doświadczeniem, które jest niezbędne w tym zawodzie. Niestety, ministerstwo nie przyjęło naszych propozycji zakładających wprowadzenie na jakiś czas obowiązkowych postojów w porcie. O ich terminie decydowałby sam armator, zależnie od warunków rynkowych, jak cena i zapotrzebowanie na ryby.
 
(mak)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl