Stambuł. Turecki tankowiec został wczoraj porwany przez piratów w Zatoce Adeńskiej w odległości 26 km od wybrzeży
Jemenu - podała turecka agencja państwowa Anatolia. "Karagol" z 14-osobową załogą na pokładzie transportował do Bombaju 4500 ton chemikaliów.
Turcja poprosiła o pomoc znajdujące się regionie
brytyjskie jednostki NATO.
Był to już drugie w ciągu ostatnich dwóch tygodni porwanie tureckiej jednostki. 29 października somalijscy piraci uprowadzili płynący na Wyspy Marshalla statek M/V "Yasa
Neslihan" z rudą żelaza i zażądali okupu za 20 członków załogi.