W Porcie Handlowym Świnoujście stoją dwa nowe dźwigi. Przetransportowano je prosto z fabryki w Rostoku statkiem do przewożenia
drobnicy. Dźwigi będą mogły zacząć rozładunek węgla od stycznia 2009 roku.
Kolosy stanęły przy nabrzeżu Górników. Na prawo-brzeżu dźwigi wychylają się znad drzew i możemy je oglądać z różnych punktów
dzielnicy Warszów. Dobrze widać je także z wyspy Uznam. Turyści w czasie rejsów stateczkami wycieczkowymi wzdłuż ujścia Świny robią sobie na ich tle zdjęcia.
- Są to dźwigi firmy Liebherr typu LHM 500
o wysięgu 51 metrów i nośności 140 ton. Pojemność chwytaka to 32 metry sześcienne. Są to dźwigi samojezdne, a do tej pory w porcie były tylko szynowe - mówi Łukasz Przyszlak z Zespołu Handlowo-
Marketingowego Portu Handlowego Świnoujście.
Niemiecka firma Liebherr, która wyprodukowała dźwigi, specjalizuje się w produkcji ciężkiego sprzętu oraz AGD. Buduje maszyny uznawane za największe na
świecie. To ona wybudowała m.in. największy sa-mochód świata, wywrotkę Liebherr T 282B.
- Wcześniej przy nabrzeżu Górników dokonywano tylko eksportu, a teraz możliwy będzie także import.
Rozładunek węgla dźwigi zaczną w styczniu następnego roku. Zakupiony musi zostać jeszcze system przenośników, który zostanie połączony z systemem taśmociągów na wybrzeżu. Każdy dźwig Liebherr LHM 500
będzie obsługiwać jedna osoba. - informuje Ł. Przyszlak.