W chińskiej stoczni Mingde położona została stępka pod m/s "Miedwie" - pierwszy z serii ośmiu masowców o nośności
30 tys. ton, które zamówiła Polska Żegluga Morska. Będzie on przystosowany do żeglugi po Wielkich Jeziorach Amerykańskich.
Jeziorową żeglugę mają umożliwić "Miedwiu" specjalne wymiary, które
przystosowują go do skomplikowanego układu śluz. Jego długość wynosi 190 metrów, szerokość 23,6 metra, a zanurzenie 14,6 metra. Klasyfikatorami jednostki będą Polski Rejestr Statków oraz norweski Det
Norske Veritas.
Stocznia Mindge jest jednym z najmłodszych tego typu zakładów na świecie, gdyż powstała w październiku 2004 r. W całości należy do prywatnego kapitału. Dotychczas zbudowane przez nią
statki zostały w sumie sprzedane za 200 mln dolarów.
Stocznia znajduje się w miejscowości Nantong na północnym brzegu rzeki Jangcy Poza Polską Żeglugą Morską jej klientami są armatorzy m.in. z
Norwegii, Niemiec, Danii, Holandii i Wielkiej Brytanii. Obok masowców buduje ona także chemikaliowce, promy samochodowe oraz statki specjalistyczne. Posiada trzy pochylnie o długości 150 m, 180 m i 220 m.
Zatrudnia 3 tysiące osób.
Krzysztof Gogol, doradca dyrektora PŻM ocenia, że zamawiając nową jednostkę jego firma miała niewielki wybór. Masowców o wielkości 30 tys. ton - tzw. jeziorowców - nie budują
bowiem stocznie europejskie. Ich budową nie była również zainteresowana żadna z polskich stoczni. Pozostawały więc tu tylko nieliczne zakłady azjatyckie.
Obok kanadyjskiego armatora Fednav, PŻM
jest czołową firmą zawijającą statkami oceanicznymi do portów na Wielkich Jeziorach Amerykańskich. Szczeciński armator wozi tam głównie wyroby stalowe z Holandii na potrzeby amerykańskiego przemysłu
motoryzacyjnego.
W powrotnych rejsach jego statki najczęściej zabierają do Europy zboże i inne produkty rolne. Obecnie pływają tam dwie grupy statków PZM: typu "Isa" oraz "Ziemia". Budowane
obecnie w stoczni Mingde jeziorowce mają w przyszłości zastąpić jednostki z tej drugiej serii.