Rada Ministrów zobowiązała ministra skarbu do sprawowania kontroli nad terminalem. Ma ją zapewnić przekazanie
większościowych udziałów w spółce Polskie LNG (spółka córka PGNiG) do OGP Gaz-System SA, którego akcje należą do skarbu państwa. Tymczasem Polskie LNG stara się przebrnąć przez procedury związane z
pozyskaniem zezwoleń środowiskowych na budowę terminalu LNG.
- Chcemy, żeby kontrolę nad siecią przesyłową sprawowało państwo - mówi Maciej Wewiór, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu. - Jest to
kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa gazowego naszego kraju.
Rząd z niepokojem patrzy na datę, w której miałoby dojść do pełnej eksploatacji terminalu - a mianowicie na 2014 rok. Za kilka lat
nasz kraj może mieć poważne problemy energetyczne.
- To skutek wielu lat zaniedbań – mówi M. Wewiór. - Dążymy do tego, żeby nie uzależniać się od jednego dostawcy.
W PGNiG nie chcą
komentować decyzji Rady Ministrów. Jak podaje Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PGNiG SA budowa terminalu LNG miałaby ruszyć w 2009 roku. Pod koniec 2013 miałby nastąpić rozruch terminalu, a w 2014 roku
byłby on już w pełni eksploatowany.
Ewa Wieczorek, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego twierdzi, że falochron osłonowy dla terminalu LNG byłby gotowy już w 2011 roku.
- Według planu dokumentacja
wraz z pozwoleniem na budowę falochronu będzie gotowa do kwietnia 2009 roku. We wrześniu 2009 roku powinien być już wyłoniony wykonawca i niedługo po tym powinny ruszyć prace. W 2011 roku wybudowany
będzie już falochron, ostroga istniejącego falochronu, obrotnica i wytyczony będzie tor wodny. – mówi E. Wieczorek.
Obecnie wszystko znajduje się na etapie pozyskiwania pozwoleń
środowiskowych. Dopiero po ich uzyskaniu będzie mogła ruszyć budowa terminalu tak na lądzie, jak i na Bałtyku.
- W ciągu dwóch tygodni wojewoda wyda dla Polskiego LNG postanowienie o zakresie
raportu oddziaływania na środowisko tej inwestycji - mówi Przemysław Łagodzki, zastępca dyrektora w Wydziale Środowiska i Rolnictwa Urzędu
Wojewódzkiego w Szczecinie. - Gdy inwestor otrzyma już te
postanowienie to będzie musiał przedstawić nam raport środowiskowy.
Po sporządzeniu raportu środowiskowego Polskie LNG przekaże go wojewodzie. Tutaj sprawa może się przeciągnąć. Teoretycznie
wojewoda ma 60 dni, żeby wydać decyzję po otrzymaniu raportu - o ile będzie on kompletny i nie będzie tutaj żadnych uwag. Do raportu zastrzeżenia będą mogły zgłaszać podmioty, których budowa terminalu
dotyczy, a wśród nich np. mieszkańcy Świnoujścia lub organizacje ekologiczne.