Wariant optymistyczny zakłada, że planowana data oddania terminalu LNG w Świnoujściu do użytku to przełom 2012
i 2013 roku. Realny wariant przewiduje jednak, że stanie się to rok później.
Kilka dni temu Radosław Dudziński, wiceprezes zarządu PGNiG SA ds. strategii zapowiedział, że pod koniec 2013 roku ma
odbyć się rozruch techniczny terminalu i mają wpłynąć do niego pierwsze tankowce. W 2014 roku terminal będzie już w pełni eksploatowany. Obecnie Polskie LNG czeka na zgody środowiskowe.
W ostatnim
czasie odbywały się badania geologiczne pod budowę portu zewnętrznego (na morzu) oraz budowę terminalu gazu skraplanego LNG (na lądzie). Wyniki badań lądowych mają pomóc wybrać materiały do budowy
terminalu i rodzaj fundamentów. Badania na morzu mają pomóc w ekonomiczniejszym zaprojektowaniu falochronu osłonowego (pieczę nad tą inwestycją sprawuje Urząd Morski). Platforma wiertnicza dokonywała
odwiertów przy falochronie, a obecnie stoi przy nabrzeżu.
Jak już wcześniej informowaliśmy, nie ma jeszcze pozwolenia na budowę terminalu. Polskie LNG, spółka należąca do Polskiego Górnictwa
Naftowego i Gazownictwa, czeka na zgody środowiskowe z Urzędu Wojewódzkiego.
- Kilka tygodni temu został złożony wniosek o wydanie decyzji uwarunkowań środowiskowych w związku z terminalem LNG. Obecnie
trwają uzgodnienia merytoryczne - mówi Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PGNiG SA.
Budowa terminalu LNG powinna zająć kilkanaście miesięcy, natomiast okres przygotowania inwestycji, pozyskania
pozwoleń, konsultacji z poszczególnymi organami administracji rządowej, które muszą wydać swoje opinie, jest okresem z reguły najdłuższym.
Pierwotnie zakładano, że Terminal LNG zacznie funkcjonować
w 2011 roku. Ta data nie funkcjonuje już od pewnego czasu. Decyzja o lokalizacji zapadła w grudniu 2006 roku i zakładano, że wszelkie procedury i później budowę terminalu uda się zakończyć w ciągu pięciu
lat. Wszystko się jednak wydłużyło. Prawie rok pochłonęły procedury przetargowe związane z wyłonieniem firmy, która wykona projekt techniczny. Obecnie Polskie LNG czeka na pozwolenia środowiskowe, które
mają zostać wydane przez administrację terenową.