O trwających rozmowach z Komisją Europejską na temat przesunięcia terminu prywatyzacji Stoczni Szczecińskiej Nowej nic
nie wie rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Państwa. To właśnie one miały być jednym z powodów odwołania poniedziałkowego po-siedzenia Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego w Szczecinie.
Dotyczące prywatyzacji stoczni posiedzenie, który miało odbyć się w poniedziałek, zostało w ostatniej chwili odwołane przez przewodniczącego zespołu posła PO Sławomira Nitrasa. Jako jeden z powodów
podał on rozmowy z przedstawicielami Komisji Europejskiej na temat prywatyzacji stoczni. Z powodu ich rozpoczęcia do Szczecina mieli nie przyjechać przedstawiciele MSP.
Podobna informacja znalazła się
też w poniedziałkowym komunikacie Biura Prasowego Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. "Jutro przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa będą w Brukseli prowadzić negocjacje w sprawie
przedłużenia terminu prywatyzacji polskich stoczni" - można było w nim przeczytać.
- Informacja ta pochodziła od przewodniczącego zespołu posła Sławomira Nitrasa - usłyszeliśmy w Biurze Prasowym UW
Tymczasem nic na temat takich rozmów nie wiedział wczoraj rzecznik prasowy MSP Maciej Wewiór.
- Cały czas utrzymywany jest kontakt z Komisją Europejską na temat prywatyzacji stoczni. Nie są
jednak w tej chwili prowadzone jakieś rozmowy w tej sprawie. Jestem zaskoczony tą informacją - powie-dział nam wczoraj rzecznik.
Sławomir Nitras twierdzi jednak, że otrzymał w tej sprawie oficjalną
informację z MSP. - Została mi przekazana na piśmie, które znajduje się w moim biurze poselskim - wyjaśnił poseł, który był w drodze na lotnisko w Goleniowie.
Wczoraj po południu nie udało nam się
jednak skontaktować z jego biurem poselskim, w którym nikt nie odbierał telefonu.