Prezes kompanii żeglugowej Unibaltic ze Szczecina, która obchodzi piątą rocznicę powstania
Urodził się w
1970 r. w Szczecinie. Absolwent tutejszej Wyższej Szkoły Morskiej (obecnie Akademia Morska). Krótko pływał jako marynarz, a potem oficer u armatorów zagranicznych. Następnie w firmie Porta Żegluga (grupa
Stoczni Szczecińskiej), gdzie tworzył logistykę dla tej spółki, która zajmowała się transportem paliw. Po upadku stoczniowego holdingu, wspólnie z Czesławem Kowalakiem, założyli własną spółkę armatorską -
Unibaltic.
Na początek wynajęli dwa chemikaliowce od firmy z Danii. Stopniowo spłacali jednostki i kupowali kolejne. Dziś flota Unibaltiku to cztery zbiornikowce i jeden masowiec. Statki te wożą nawozy
i chemikalia do portów bałtyckich i Morza Północnego. Czasem wpływają na Morze Śródziemne. Szczeciński armator zapowiada dalszy rozwój i zwiększanie tonażu floty.
Hobby prezesa Unibaltiku: sport,
wędkarstwo, prace w ogrodzie. Żonaty - żona Agnieszka. Dwóch synów - Rafał, lat 16 i Bartosz, lat 7.