Wczoraj upłynął ostateczny termin zakończenia negocjacji w sprawie zakupu Stoczni Szczecińskiej Nowej przez firmę
Złomrex. Wieczorem na swych internetowych stronach "Puls Biznesu" podał, że zakończyły się one fiaskiem. Szczecińscy stoczniowcy wzięli udział w Warszawie w proteście przeciw przedłużającej się
prywatyzacji polskich stoczni.
Wczoraj minął ostateczny termin zakończenia negocjacji Agencji Rozwoju Przemysłu (właściciela Stoczni Szczecińskiej Nowej) z firmą Złomrex, zainteresowaną zakupem
zakładu. Oficjalnie nie wiadomo czy i jak zakończyły się te rozmowy. Prezes Złomreksu, Przemysław Sztuczkowski, był dla nas nieuchwytny już od czwartku. Wczoraj jego sekretarka poinformowała, że cały
dzień będzie poza siedzibą firmy.
Komunikatu w tej sprawie nie wydała też ARP.
- Nie mam żadnych informacji na ten temat - powiedziała Roma Sarzyńska, rzecznik prasowy agencji.
"Puls
Biznesu" na swojej internetowej stronie podał jednak wczoraj wieczorem, że dowiedział się, iż negocjacje zakończyły się fiaskiem, a prezes Sztuczkowski definitywnie wycofał się z zakupu Stoczni
Szczecińskiej Nowej i Stoczni Gdynia.
Także wczoraj pod Kancelarią Premiera protestowała 15-osobowa grupa reprezentująca Sekcję Krajową Przemysłu Okrętowego NSZZ "Solidarność".
- Trzech naszych
reprezentantów także było w Warszawie. Przedstawili tam postulaty dotyczące prywatyzacji stoczni - powiedział Janusz Petryński z "Solidarności" Stoczni Szczecińskiej Nowej.
Jak podał PAP, w
kancelarii stoczniowcy przekazali list do premiera Tuska na ręce ministra Rafała Grupińskiego. "Świadomi występujących uwarunkowań ekonomicznych, doświadczeni zarządzaniem tego sektora przez kolejne
ekipy rządowe od lat, apelujemy, wnioskujemy, prosimy o przeprowadzenie procesu prywatyzacji, pozyskanie inwestorów i kapitału na rozwój, uwolnienie się od polityki po to, aby nasza branża w normalnych
regułach ekonomicznych mogła funkcjonować na rynku i skorzystać z istniejącej koniunktury" - napisali związkowcy w liście.
Podczas spotkania minister Grupiński zadeklarował, że premier spotka się
w sprawie prywatyzacji stoczni z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem.