Gminy i miasta zrzeszone w Związku Miast i Gmin Morskich wyraziły zaniepokojenie planami budowy Gazociągu Północnego oraz
zaapelowały do władz o zwiększenie finansowania ochrony brzegu morskiego przed zniszczeniami.
Delegaci przyjęli swe stanowiska 5 maja w Trzebiatowie. Jak informuje PAP, apel ma trafić do premiera,
marszałków Sejmu i Senatu oraz odpowiednich resortów.
"Planowane przedsięwzięcie (budowa gazociągu) stwarza potencjalne zagrożenie dla środowiska naturalnego Morza Bałtyckiego. Mieszkańcy wybrzeża,
tego szczególnie wrażliwego obszaru morskiego, wyczuleni są na wszelkie działania godzące w turystykę i rybołówstwo, stanowiące materialne podstawy ich bytu " - napisali delegaci ZMiGM.
Jak
powiedział PAP wiceprezes związku Piotr Jania, planowana inwestycja "spotkała się z nieprzychylnym przyjęciem, a nawet strachem ze strony gmin zrzeszonych w związku ". Budowa takiego gazociągu i jego
utrzymanie może naruszyć strukturę dna morskiego, a tym samym środowiska naturalnego " - podkreślił.
Jania zapowiedział, że związek, który zrzesza 32 gminy, planuje zorganizować pod koniec czerwca
protest w formie happeningu w Rewalu (Zachodniopomorskie) z udziałem m.in. działaczy ekologicznych, polityków, w tym polskich parlamentarzystów i eurodeputowanych.
Gazociągu Północny (Nord Stream) ma
przez Morze Bałtyckie połączyć Rosję i Niemcy. W opinii Warszawy i innych bałtyckich stolic, dużo tańsza i ekologicznie bezpieczniejsza byłaby budowa gazociągu lądowego.