Były naczelnik jednego z wydziałów szczecińskiego Urzędu Morskiego miał kupować sprzęt komputerowy ze środków swojej
firmy bez zgody jej kierownictwa i omijając przepisy. Potem dodatkowo miał korzystać z niego w prywatnych ce-lach. Zdaniem prokuratury, urząd stracił w ten sposób prawie 30 tys. zł.
Według Prokuratury
Rejonowej Szczecin-Śródmieście, byty naczelnik nie dopełnił obowiązków i przekroczył swoje uprawnienia, dokonując od lutego do grudnia 2005 r. zakupów urządzeń informatycznych ze środków należących do
Urzędu Morskiego. Chodzi o samodzielne podejmowanie decyzji o kupowaniu na potrzeby urzędu sprzętu, który w rzeczywistości był wykorzystywany do prywatnych celów, i naruszanie przepisów dotyczących
zamówień publicznych. Naczelnik miał także fałszować faktury za sprzęt, podając nieprawdziwe uzasadnienia dokonanych zakupów. Prokuratura wyliczyła, że straty szczecińskiego Urzędu Morskiego spowodowane
działalnością naczelnika sięgnęły prawie 30 tys. zł.
Pierwsze wątpliwości co do celowości zakupu sprzętu komputerowego pojawiły się na początku 2006 r. Przeprowadzono audyt wewnętrzny, który ujawnił
sporo nieprawidłowości.
Zdaniem prokuratury, mężczyzna celowo i świadomie omijał przepisy. Został oskarżony o oszustwo i fałszowanie dokumentów. Eks-naczelnik nie przyznał się. Grozi mu od sześciu
miesięcy do ośmiu lat więzienia.