Taryfy frachtowe w żegludze będą po 2009 r., spadały. Zdaniem Philipa Souttera, specjalisty z firmy Galbraiths,
która zajmuje się m.in. czarterowaniem statków dla przemysłu cukrowego, 2009 r. może być punktem zwrotnym, jeśli chodzi o stawki taryf przewozowych.
Wszystko za sprawą dużej liczby nowych statków,
które zaczną wchodzić do eksploatacji. Ich budowa związana jest ze wzrostem wymiany handlowej z Chinami i zapotrzebowaniem tego kraju na surowce niezbędne do rozwoju przemysłu.
Spowoduje to wzrost
światowej floty, a co za tym idzie - spadek stawek frachtowych. Szczególnie mogą przyczynić się do tego wchodzące do użytku duże jednostki, typu cape, o pojemności powyżej 120 tys. t., używane do przewozu
rudy.