Minęło już wiele lat od czasu gdy przewozy transpacyficzne, głównie między Dalekim Wschodem a Stanami Zjednoczonymi, osiągnęły
rozmiary większe niż między tamtym rejonem świata a Europą. Wiele wskazuje na to, że Europa może niebawem odzyskać prymat. Jak podaje Far Eastern Freight Conference, prawdopodobnie wszystkie wielkie
kontenerowce, typu postpanamax, jakie wejdą do eksploatacji w 2008 r., zostaną zatrudnione na szlaku Azja - Europa. A chodzi tu o potężną flotę 89 statków, średnio po 9700 TEU, której łączna pojemność
wynosi 863 300 TEU. Szacuje się, że dynamika przyrostu przewozów na szlaku transpacyficznym wyniesie w br. zaledwie 3%. Pod koniec II kwartału ub.r. nadwyżka w przewozach na tamtym szlaku wynosiła
zaledwie 0,3% - 13,49 mln TEU, wobec 13,4 mln między Azją a Europą. Ta różnica, jak wszystko na to wskazuje, zostanie szybko, a może już nawet została, zniwelowana.