Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Ropa płynie nad morze

Namiary na Morze i Handel, 2008-03-15

Być może, już niedługo, ponownie ruszy tranzyt rosyjskiej ropy przez gdański Naftoport. Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN) "Przyjaźń" SA jest bowiem w trakcie negocjacji nowych umów ze spółką J&S Service and lnvestment, należącą do Mercuria Energy Group. Strony ustaliły już wstępne warunki tych kontraktów. - Z przekazywaniem szczegółów w tej sprawie musimy się wstrzymać do momentu ostatecznego zatwierdzenia umów przez organy nadzorcze obydwu spółek- zaznaczył Eugeniusz Góra, rzecznik prasowy PERN. W gdańskim Naftoporcie ustały przeładunki rosyjskiej ropy, gdyż PERN nie przedłużył umowy ze spółką J&S Service and lnvestment, a dotychczasowy kontrakt, obowiązujący przez 5 lat, wygasł pod koniec ub.r. Przeładunki paliw płynnych w Gdańsku (w ub.r. było to ok. 10 mln t) stanowią średnio 50% całej masy towarowej obsługiwanej w porcie. Bez przychodów z tej działalności, funkcjonowanie Zarządu Morskiego Portu Gdańsk (ZMPG) może być trudne. Tymczasem, transportem ropy rurociągiem "Przyjaźń" do Gdańska, i wysyłaniem jej dalej przez Naftoport do USA, zainteresował się rosyjski koncern Łukoil. Rosjanie chcieliby zbudować w porcie własną bazę przeładunku paliw płynnych. Mogłaby ona powstać u nasady falochronu, w pobliżu Naftoportu, na polu refulacyjnym. Przez bazę miałoby przechodzić rocznie ok. 20 mln t ropy i paliw. Plany budowy przez Rosjan terminalu w Gdańsku skłoniły PERN do szybszego działania. Płocka spółka, jako główny udziałowiec Naftoportu, chce w pełni wykorzystać moce przeładunkowe terminalu (ok. 30 mln t). Będzie to możliwe m.in. dzięki planowanej budowie bazy przeładunkowo-magazynowej. Realizacja tej inwestycji zwiększy potencjał magazynowy oraz przyczyni się do pełniejszego wykorzystania Naftoportu. Stąd, współdziałanie PERN z ZMPG i Operatorem Logistycznym Paliw Płynnych (OLPP). Powołano nawet wspólny komitet, który ma ustalić założenia planowanej bazy. - Plany inwestycyjne PERN w tym obszarze nie są odpowiedzią na zamierzenia Łukoilu w kwestii budowy terminalu. PERN rozpoczął przygotowania do tej inwestycji o wiele wcześniej, niż zamierzenia Łukoilu zostały upublicznione - podkreśla E. Góra. Chodzi o przejęcie przez PERN Siarkopolu Gdańsk SA. Spółka jest w trakcie due diligence (badania kondycji). Na ukończeniu jest już analiza prawna, a do zbadania pozostają jeszcze kwestie ekonomiczne. Wybór doradców na wykonanie tej części due diligence dokonany będzie w drodze przetargu. Wybrani w tej formie audytorzy dokonają również wyceny Siarkopolu. Po dokończeniu tych procedur, PERN ma przejąć większościowy pakiet udziałów w podwyższonym kapitale spółki, które to działania wymagają jeszcze zgody obu firm. Obecnie trudno jest precyzyjnie określić datę przejęcia większościowych udziałów Siarkopolu. PERN planuje zbudowanie tam 12 zbiorników, mieszczących po 50 tys. tropy każdy, które mają być polską rezerwą ropy i paliw. Ale nie tylko. Będą z nich korzystały także nasze koncerny naftowe: Lotos i PKN Orlen. Możliwe jest także stworzenie na terenie Siarkopolu centrum logistycznego ropy i paliw, co byłoby zgodne z rządową strategią dla sektora naftowego w Polsce. Koszt inwestycji szacowany jest na ok 400 mln zł. Ostateczny projekt ma stworzyć właśnie wspomniany komitet. Teren Siarkopolu, o powierzchni 52 ha, jest wyjątkowo atrakcyjny. Przylega do niego bezpośrednio portowe nabrzeże Obrońców Poczty Gdańskiej. Ponadto, przy Siarkopolu przebiega główna magistrala paliwowa, łącząca rafinerię Lotosu z bazą magazynową PERN i Bazą Paliw Płynnych w Porcie Północnym. Na terenie Siarkopolu znajduje się też rozbudowana bocznica kolejowa, którą można wykorzystać do obsługi cystern przewożących różne ładunki płynne. Nowa inwestycja może być dla PERN ważna ze względu na fakt, iż od 2010 r., obecnymi rurociągami, przez które transportuje gotowe produkty, zarządzać będzie OLPP. Ponadto, możliwość wstrzymania przez Rosjan przesyłania ropy rurociągiem "Przyjaźń" skłania do inwestycji zwiększających możliwości zaopatrywania naszego kraju w ropę drogą morską, w oparciu o gdański Naftoport. PERN, w swojej strategii bierze pod uwagę taką ewentualność. Stąd właśnie plany budowy centrum logistycznego. Inwestycje ta, podobnie jak projekt budowy euroazjatyckiego korytarza transportowego ropy naftowej z regionu Morza Kaspijskiego (czyli przedłużenie rurociągu Odessa - Brody do Polski), ma przygotować spółkę na ewentualne wycofanie się Rosji z przesyłu ropy rurociągiem "Przyjaźń". W przypadku wstrzymania dostaw, zapewnią one również bezpieczeństwo energetyczne Polski i Niemiec. Jednakże, w przypadku dalszego wykorzystywania tego rurociągu, dadzą nie tylko dodatkowe źródło zaopatrzenia polskich i niemieckich rafinerii, ale także przyniosą spółce dodatkowe przychody. Na razie, przepustowość wschodniego odcinka rurociągu "Przyjaźń" (przy wykorzystaniu obu nitek magistrali) wynosi ok. 50 mln t ropy rocznie. Potencjał ten w 2007 r. nie został w pełni wykorzystany. Wynika to ze zmniejszenia dostaw do niemieckich rafinerii, które spadły o 6%. Wyniosły one niespełna 47 mln t, podczas, gdy w 2006 r. przekroczyły 50 mln t. Z kolei przesył ropy przez Naftoport wyniósł prawie B mln t. Natomiast roczne zdolności transportowe rurociągu pomorskiego, z Gdańska do Płocka, wynoszą ok. 18 mln t. Prawdopodobnie w br. ilość ropy tłoczonej do rafinerii niemieckich będzie o ok. 10% mniejsza niż w 2007 r., a tranzyt przez Naftoport zmniejszy się od 10 do 20%. Oznacza to, że w br. (wg wstępnych ustaleń) PERN zarobi tylko ok. 86,5 mln zł, podczas gdy ub.r. spółka zamknęła kwotą 133,8 mln zł. Alternatywą dla dostaw rosyjskiej ropy rurociągiem "Przyjaźń" ma być ropociąg z Brodów do Płocka, czyli euroazjatycki korytarz transportowy. Kaspijska ropa, wydobywana m.in. w Azerbejdżanie, ma być transportowana przez Gruzję, następnie płynąć tankowcami przez Morze Czarne, do Odessy, skąd, istniejącym ropociągiem Odessa - Brody (przedłużonym najprawdopodobniej z Brodów do Adamowa, przy granicy polsko-białoruskiej), trafić ma, poprzez polską infrastrukturę, do Płocka, a potem- do Gdańska. Oznacza to zmianę dotychczasowych planów, które zakładały budowę odcinka bezpośrednio z Brodów, do Płocka. Koszt tej inwestycji miał wynosić 500 mln euro. Na liście projektów indykatywnych "Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013" znalazł się nawet projekt o nazwie "Budowa rurociągu Brody - Płock, z możliwością przedłużenia do Gdańska lub w kierunku zachodnim". Nie oznacza to jednak, że odcinek Płock - Gdańsk znajduje się na liście inwestycji dofinansowanych przez UE. Ewentualność przedłużenia korytarza transportowego do Gdańska, lub w kierunku zachodnim, polegać będzie więc na wykorzystaniu już istniejącej infrastruktury. Aby jednak infrastruktura ta mogła być wykorzystywana, konieczne jest rozpoczęcie i zakończenie inwestycji. W tym celu PERN, wraz z ukraińską spółką Ukrtransnafta, stworzył Międzynarodowe Przedsiębiorstwo Rurociągowe "Sarmatia" Sp. z o.o., której wspólnikami zostały niedawno państwowe firmy z branży naftowej, z Azerbejdżanu, Gruzji i Litwy. Zadaniem spółki jest przygotowanie feasibility study tego projektu. Właśnie ogłoszono przetarg na jego wykonanie, którego wersja ostateczna, wraz z biznesplanem, ma być gotowa w październiku br. Po określeniu opłacalności projektu, udziałowcy podejmą decyzję w sprawie realizacji inwestycji. Należy się jej spodziewać pod koniec br.
 
Piotr Frankowski
Namiary na Morze i Handel
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl