Wywiad z Januszem Catewiczem, prezesem Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA - Jaki był 2007 rok dla portów w Szczecinie i Świnoujściu? - To był dobry rok. Jeszcze nigdy w swojej historii port nie osiągał tak dobrych wyników. Aż o 32 proc. wzrosły przeładunki kontenerów, zwiększyły się także przeładunki drobnicy, która w coraz większym stopniu wypełnia lukę, po węglu i rudzie żelaza. Natomiast w przeładunkach węgla, zmieniają się relacje, coraz więcej jest w porcie węgla importowanego. Rośnie też ruch w terminalu promowym w Świnoujściu. Armatorzy wprowadzają nowe promy. Linia do Trelleborga okazała się komercyjnym sukcesem. Dziś terminal oferuje 54 odejścia promów w tygodniu, a to oznacza, że co 4 godziny od nabrzeża odpływa prom. Ogółem przeładowano w obu portach 18,6 mln ton ładunków. Natomiast sam Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA jako pierwszy w kraju zakończył prywatyzację spółek eksploatacyjnych. Wyzbyliśmy się w nich udziału i dziś na terenie portu funkcjonują podmioty prywatne, których udziałowcami są firmy liczące się na rynku logistycznym. Także zysk firmy był rekordowo wysoki. Wyniósł aż 29,4 mln zł. Pomyślnie zakończyła się także egzekucja należności od stoczni Pomerania. Po raz kolejny okazało się, że miasto Szczecin jest nierozerwalnie związane z portem. Najlepszym tego przykładem było to, co działo się w mieście przez cztery sierpniowe dni podczas zlotu żaglowców The Tall Ships Races. - Wspomniał pan o bardzo dużym wzroście związanym z przeładunkiem kontenerów. Tendencję taką można obserwować już od kilku lat. - Kontenery należą do tych ładunków, które są przyszłością portu. Dziś w naszych portach działają dwa terminale kontenerowe. Ten w Świnoujściu, którego operatorem jest VGN Polska zaliczył wzrost przeładunków aż o 42 proc.! Natomiast w terminalu, którego operatorem jest Drobnica Port Szczecin wzrost przeładunków osiągnął 33 proc. To świadczy o tym, że jest zapotrzebowanie na przeładunek towarów w kontenerach oraz na ich przewóz drogą morską. Jako jedyny feederowy port w Polsce Szczecin jest certyfikowany przez amerykańską służbę celną i jest objęty systemem Container Security Initiative. - Mówiąc o kontenerach nie sposób nie wspomnieć o inwestycjach. - W październiku ubiegłego roku zakończyły się prace związane z budową Zachodniopomorskiego Centrum Logistycznego. Budowę rozpoczęto we wrześniu 2005 roku. Realizowało ją szczecińsko-gorzowskie konsorcjum firm Calbud- Interbud-West. Powstały: drogi wewnętrzne o długości 1,8 km, parking o powierzchni 13 tys. metrów kw., tory kolejowe o długości ok. 1,3 km, stacje transformatorowe. Uzdatniono i uzbrojono grunt. Aktualnie trwa proces składania ofert przez podmioty zainteresowane prowadzeniem działalności na terenie ZCL. W połowie stycznia zakończone zostały też roboty przy budowie infrastruktury terminalu kontenerowego na Ostrowie Grabowskim. Wybudowano drogę o długości 1 km, tor dojazdowy z grupą torów o łącznej długości 2,2 km, dwie stacje transformatorowe. Powstało Nabrzeże Fińskie o długości 240 m i głębokości technicznej 10,5 metra, rampa ro-ro i nabrzeże przejściowe o długości 80 metrów. Obecnie prowadzone są tam "kosmetyczne" prace budowlane. Terminal kontenerowy obejmuje teren o powierzchni 15 ha i będzie miał zdolność przeładunkową 80 tys. TEU rocznie. Infrastrukturę pod terminal kontenerowy budowało konsorcjum JV Moebius - Boegl Szczecin II, które plac budowy przejęło w czerwcu 2006 roku. Obecnie trwa wybór firmy - operatora nowego terminalu kontenerowego. - Jednak port planuje kolejne inwestycje. Co czeka port w nieodległej przyszłości? - Kolejnym wyzwaniem są inwestycje w terminalu promowym w Świnoujściu. Jako pierwsze modernizacji zostanie poddane stanowisko promowe nr 6. Teraz ma ono zaledwie 140 metrów długości i ze względu na swoje parametry techniczne służyło przede wszystkim jako miejsce postojowe dla promów. Pierwszy etap modernizacji przewidziany jest na lata 2008-2009 i będzie obejmował przedłużenie nabrzeża o 80 metrów do długości 220 metrów oraz wybudowanie galerii pasażerskiej wraz z pomostem łączącym galerie z promem. Drugi etap modernizacji ma zacząć się w roku 2013. Powstanie wówczas terminal intermodalny z trzema liniami torów kolejowych, każdy o długości 215 metrów, w którym będzie można obsługiwać wagony kieszeniowe w technologii lo-lo. Powstanie tu także parking na 109 samochodów ciężarowych oraz pomost łączący parking ze stanowiskiem promowym. W latach 2011-2012 planowane jest wejście promów wybudowanych przez Stocznię Szczecińską Nową. Będą to duże jednostki ok. 200-metrowe. Do tego czasu stanowisko promowe nr 1 musi być gotowe na ich przyjęcie. Prace budowlane zaplanowano na lata 2009-2011. Jest już gotowe studium wykonalności. Ogłoszony został przetarg na wykonanie dokumentacji technicznej. Co więcej, są realne szanse, aby tę inwestycję sfinansować ze środków unijnych. Projekt jest wpisany na listę indykatywna "Infrastruktura i Środowisko 2007-2013". Ponadto zmodernizowany zostanie też cały układ komunikacyjny terminalu, powiększone będą place postojowe, powstanie estakada drogowa nad peronami nieodległej stacji kolejowej. Musimy wykonać to bezwzględnie, bowiem prognozy dla terminalu są optymistyczne. Przewiduje się, że do 2011 roku ruch pasażerski osiągnie poziom 1,1 mln osób rocznie. Spodziewana jest także obsługa ok. 270 tys. samochodów osobowych, tyle samo aut ciężarowych, 26 tys. wagonów kolejowych i około 6 mln ton ładunków. - A co dała Zarządowi Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA prywatyzacja spółek eksploatacyjnych? - Spokój. ZMPSiŚ odciążony został od problematyki eksploatacyjnej. Może koncentrować swoją działalność na rozbudowie infrastruktury i promocji kompleksu portowego. - Dziękuję za rozmowę.