Rząd Finlandii chce odsunąć od swoich wód terytorialnych rosyjsko-niemiecki gazociąg, prowadzony po dnie Bałtyku - Nord
Stream, i domaga się przedstawienia alternatywnej trasy, najlepiej na lądzie. Ministerstwo środowiska Finlandii wytyka inwestorom, że forsują trasę (w północnej części Zatoki Fińskiej), która może
spowodować wielkie szkody ekologiczne.
Zdaniem Finów, bezpieczniejsza byłaby trasa w południowej części Zatoki Fińskiej, na rosyjskich wodach. Nord Stream ją wyklucza, twierdząc, że w tym rejonie jest
zbyt duży ruch statków, a na dnie morza znajduje się wiele kabli oraz wraków.