Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Dywizje Złomreksu

Kurier Szczeciński, 2008-02-12
- Chccemy w Szczecinie budować statki - potwierdził wczoraj w Szczecinie związkowcom Przemysław Sztuczkowski, prezes i właściciel Złomreksu. Dodał, że negocjacje w sprawie zakupu Stoczni Szczecińskiej Nowej posuwają się do przodu, a on ma zamiar kupić także Stocznię Gdynia. - Uważamy, że w tej grupie powinien się też znaleźć Cegielski. Według Sztuczkowskiego, realny jest koniec czerwca jako ostateczny termin kupna SSN. - Wcześniej, w marcu, będziemy przedstawiać w Brukseli wypracowany wspólnie program restrukturyzacji firmy. Potem będziemy mogli usiąść z państwowym właścicielem do stołu i porozmawiać na temat ceny spółki. Prezes grupy stalowej z Poraja nie krył, że jednym z bardzo trudnych problemów do rozwiązania będzie podczas tych negocjacji sprawa strat na nierentownych statkach, które zamówiono w stoczni. Stoczniowcy pytali, czy Złomrex, który chce kupić także Stocznię Gdynia, podoła tak wielkiemu wyzwaniu. Prezes uspokajał, że zarządza dużą i silną grupą. - Ostatnio przejęliśmy hutę w Splicie - poinformował. Tłumaczył, że grupa Złomreksu to "trzy dywizje": surowcowa, która dostarcza złom i rudy do produkcji stali; produkcyjna - huty, walcownie; dystrybucyjna - Centrostal Górnośląski, Voestalpinestahl. - Nasze dywizje są zintegrowane pionowo, dzięki czemu potrafią sobie wzajemnie pomagać, jeżeli powstanie taka konieczność. Dlaczego należąca do Złomreksu spółka Amber chce wejść w branżę stoczniową, z którą do tej pory nie miała do czynienia? - pytali związkowcy. - Bo może to być dobry biznes. Widzimy spory efekt synergii między grupą a stocznią. To, co nas zachęca, to m.in. fakt, że potrafią państwo budować specjalistyczne statki, np. chemikaliowce - odpowiadał szef stalowej firmy. Ale Sztuczkowski przypomniał też o słabościach spółki z ul. Hutniczej. - Problemem do rozwiązania jest cała wstępna obróbka blach oraz system transportowy. Kolejnym niebezpieczeństwem, które trzeba zażegnać, jest odpływ fachowców. Takim ludziom trzeba dobrze płacić, ale żeby tak się stało, najpierw trzeba na to zarobić - tłumaczył. Dodał, że w firmach, które przejmował Złomrex, w efekcie naprawy wzrastało zatrudnienie. Tak było m.in. w firmie Ferrostal. Jak dodał właściciel grupy, odbiorców stali - w tym stocznie - czeka jednak jeszcze kolejne zagrożenie: zapowiadany znaczny skok cen stali w kwietniu - nawet o kilkadziesiąt procent.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl