Studenci Akademii Morskiej protestują przeciwko planom zmniejszenia liczby zajęć z języka angielskiego. Taką decyzję
podjęła w grudniu Rada Wydziału Nawigacyjnego. Prorektor ds. nauczania AM dr inż. Zbigniew Szozda wyjaśnia, że jest to efekt wprowadzenia nowej siatki godzin przez ministrów nauki i szkolnictwa wyższego
oraz gospodarki morskiej.
- Zmiany te narzucają nam wdrożenie 2400 godzin zajęć w całym toku studiów na Wydziale Nawigacyjnym, gdzie w tej chwili jest 2700-2900 godzin. Rada Wydziału podjęła więc
decyzję o dostosowaniu planu do nowej siatki godzin. Będzie on obowiązywał od nowego semestru - wyjaśnia prorektor Szozda.
Dodał, że Akademia Morska w porównaniu z innymi uczelniami oferuje studentom
dużo godzin języka. W tej chwili mają oni od dwóch do czterech godzin lektoratu tygodniowo. Na kierunku nawigacja, specjalność transport morski od pierwszego do czwartego roku studenci mają 324 godziny
języka angielskiego. Po zmianach ma być 220 godzin. Na innych specjalnościach z 294 godzin pozostanie 190 godzin języka.
- Sporo studentów uczy się na uczelni języka od podstaw. W czasie studiów są w
stanie zrobić jedynie podstawowy kurs angielskiego. Na słownictwo specjalistyczne nie ma już czasu, a jest ono niezbędne podczas pracy na statku. Od prawidłowo podanego komunikatu zależy życie całej
załogi - powiedział "Kurierowi" nieoficjalnie pracownik naukowy uczelni.
Lektorzy obawiają się, że po wprowadzeniu zmian będzie trudno nauczyć choćby podstaw. Studenci w ramach protestu przeciw
cięciom godzin skierowali petycje do rektora. Prorektor Zbigniew Szozda jednak uspokaja: - Cięcia musieliśmy podjąć, inaczej uczelnia musiałaby się tłumaczyć z dodatkowych godzin. Te zmiany w siatce
godzin zachodzą tak często, że dotychczasowa liczba godzin zostanie pewnie z czasem przywrócona - wyraża nadzieję prorektor ds. nauczania.
Tymczasem prorektor podjął decyzję, by zredukowane godziny
wróciły do studentów w postaci zajęć nieobowiązkowych. - Wprowadzimy fakultety dla tych osób, które zechcą uczyć się więcej języka. Frekwencja pokaże, czy studenci chcą tych zajęć - wyjaśnił dr inż.
Zbigniew Szozda.
Podkreślił, że dodatkowo dwie grupy laboratoryjne każdego roku na Wydziale Nawigacyjnym będą miały zajęcia laboratoryjne w języku angielskim. Zwiększona też ma zostać liczba zajęć
praktycznych w języku angielskim na statku szkolnym. Prorektor zapewnia, że uczelnia myśli o innych nowych formach nauczania języka specjalistycznego. - Zmiany w siatkach godzin niosą ze sobą nie tylko
zło i redukcje, ale przede wszystkim służą dostosowaniu obecnych form kształcenia do najnowszych osiągnięć technicznych - stwierdził prorektor.