Poprzewracane ciężarówki - taki widok ujrzeli marynarze statku "Krokus" po niedawnym sztormie u wybrzeży
Bretanii. Drobnicowiec gdyńskiego Pol-Levantu przewoził używane samochody do Afryki. Jak informuje portal www.shipspotting.com, jednostkę, która miała problemy z napędem, trzeba było wziąć na linę i
odholować do jednego z francuskich portów. "Krokus" to były statek szczecińskiej Euroafriki, który w barwach tego armatora nosił nazwę "Turkus".