Rybacy dostaną rekompensaty za przymusowy postój w porcie w związku z unijnym zakazem połowu dorszy, który na wschodnim
Bałtyku do końca roku wydała Bruksela. Armatorzy rybaccy, którzy stali w portach, mogą liczyć na pomoc od 10 do 30 tys. zł - zależnie od wielkości kutra.
Resort rolnictwa przygotował w tym celu
specjalne rozporządzenie. Jak informowaliśmy, podczas spięcia między Komisją Europejską a zlikwidowanym Ministerstwem Gospodarki Morskiej, które tolerowało nielegalne połowy dorszy, ustalono, że około 40
jednostek złowiło 15 ton dorszy. I to ich właściciele muszą się liczyć z tym, że nie dostaną pieniędzy.