W weekend w Pradze czeskiej trwały renegocjacje kontraktów na siedem kontenerowców. Targowali się: sprzedający
- zarząd Stoczni Szczecińskiej Nowej i zamawiający statki - rosyjski armator Fesco. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, rozmowy zakończyły się pozytywnie dla spółki ze Szczecina.
Jak informowaliśmy,
po wcześniejszych renegocjacjach Stocznia Nowa ograniczyła potencjalne straty na nierentownych kontraktach do kwoty ok. 800 mln zł. Wielu armatorów nie zgadza się jednak do-płacić do zamówionych już
statków. Bardziej skłonni mieli być Rosjanie z kompanii żeglugowej Fesco. Po spotkaniu w stolicy Czech pragnąca zachować anonimowość osoba stwierdziła: -Jest lepiej niż było.
Nasz informator
zasłaniając się tajemnicą handlową nie chciał jednak powiedzieć, ile udało się wynegocjować dopłat na zamówione przez kontrahenta ze Wschodu statki.
Obie strony spotkały się na neutralnym gruncie, a z
naszych informacji wynika, że w Pradze byli także przedstawiciele władz Agencji Rozwoju Przemysłu i Korporacji Polskie Stocznie. Przypomnijmy, że ARP i KPS to państwowi właściciele Stoczni Szczecińskiej
Nowej. W związku z tym pojawiły się nie-oficjalne informacje, że Fesco jest zainteresowane kupnem stoczni ze Szczecina. Nie chciano nam jednak tego potwierdzić, choć nie usłyszeliśmy kategorycznego
dementi.
Wczoraj w Warszawie prezes SSN Artur Trzeciakowski przedstawił sytuację spółki z ul. Hutniczej ministrowi gospodarki Waldemarowi Pawlakowi.