Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Łamigłówka z nabrzeżami

Kurier Szczeciński, 2007-11-27

Gmina Szczecin chce zagwarantować sobie swobodny dostęp do reprezentacyjnych nabrzeży nad Odrą. Trzy podmioty, do których one w tej chwili należą, są gotowe do rozmów na ten temat. Wstępne dyskusje już od jakiegoś czasu trwają. Państwowa Żegluga Szczecińska, która od 1 grudnia będzie spółką z o.o., chce to połączyć ze swoim programem naprawczym. - Zdaję sobie sprawę, że nabrzeża przy ul. Jana z Kolna nie mogą trafić w prywatne ręce - ocenia Dariusz Słaboszewski, obecnie jeszcze zarządca komisaryczny ŻS. Jego firma widzi się w roli "kreatora" zajmujący się obsługą ruchu turystycznego statkami białej floty. Obecnie ŻS posiada 234 m nabrzeża. - Najlepiej, aby prezydent albo rada miasta wskazali kierunki rozwoju, a my jako spółka działająca na tych nabrzeżach będziemy je realizować. Oczywiście z uwzględnieniem czynnika ekonomicznego - podkreśla Słaboszewski. Także Polsteam Żegluga Szczecińska jest skłonna przekazać miastu swoje prawie 550 metrów kei. Jednak jej udziałowiec większościowy - Żegluga Polska SA z grupy PŻM - chciałby w zamian równorzędnej wartości działkę w innym miejscu miasta. - Udaną transakcją była podobna wymiana gruntów między portem a gminą na Łasztowni - mówi Krzysztof Gogol, doradca dyrektora PŻM. - Uważamy, że zarząd Szczecina idzie w dobrym kierunku i gdyby zechciał skorzystać z tamtego doświadczenia, to miałby kompleksowo uregulowane kwestie własnościowe po obu stronach Odry. "Nie" rozsądnym rozwiązaniom problemu nie mówi także Akademia Morska, która , posiąda niewiele, bo tylko 78 m nabrzeża. - Aby podjąć jakąkolwiek decyzję w tej sprawie potrzebna będzie jednak opinia senatu akademii. I jeżeli będzie wystąpienie ze strony miasta, to przedstawimy je senatowi - mówi Andrzej Durajczyk, kanclerz AM. - Rozumiemy, że nabrzeża trzeba udostępnić gminie, z drugiej jednak strony jesteśmy armatorem "Nawigatora XXI" i potrzebne nam jest miejsce postojowe. - Poszukujemy takiej formuły prawnej, aby przejęcie nabrzeży przez miasto stało się możliwe. Nasi prawnicy rozważają kilka wariantów - mówi Piotr Landowski z biura prasowego Zarządu Miasta. Na razie jednak Szczecin czeka na komercjalizację ŻS i wyjaśnienie niektórych zawiłości związanych ze statusem prawnym nadodrzańskich terenów. Przypomnijmy, że na rozwiązanie czeka sprawa wadliwego wniesienia przed 9 laty nabrzeży przez ŻS do spółki Polsteam ŻS. Landowski przypomina, że takie procesy nie są szybkie: - Zamiana gruntów na Łasztowni trwała aż dwa lata.
 
M. Klasa
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl