Świnoujście. Proces karny kapitana niemieckiego statku pasażerskiego "Adler Dania" został przesunięty ze względu na
stan jego zdrowia na wiosnę przyszłego roku. Jest on oskarżony o uprowadzenie polskich celników.
Postępowanie karne przed sądem w Wolgaście dotyczy wydarzenia z października 2006 roku. Wówczas trzech
polskich celników w cywilnych ubraniach usiłowało przeprowadzić kontrolę na jednostce należącej do niemieckiego armatora "Adler Schiffe". Kapitan, w porozumieniu z armatorem, zamiast dobić do nabrzeża
w świnoujskim porcie, zawrócił statek i z funkcjonariuszami na pokładzie popłynął do przygranicznego Heringsdorfu. Postępowanie w sprawie uwięzienia polskich funkcjonariuszy prowadziła niemiecka
prokuratura w Stralsundzie i to ona w kwietniu tego roku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko kapitanowi i dwóm pracownikom "Adler Schiffe".
Jak poinformowała niemiecka prasa, proces
prawdopodobnie rozpocznie się dopiero w marcu roku przyszłego. Powodem jest stan zdrowia głównego oskarżonego. Kapitan z powodu przebytej operacji i rehabilitacji nie jest w stanie uczestniczyć w
postępowaniu.