Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Gryfia ze stratą?

Kurier Szczeciński, 2007-11-12
Poważne straty ma ponieść na koniec roku Szczecińska Stocznia Remontowa "Gryfia". O stratach na statkach wspominają też związkowcy. Jednak prezes państwowej spółki zaprzecza tym informacjom. Twierdzi, że wynik finansowy będzie "w okolicach zera". Sytuację w firmie podgrzała też anonimowa ulotka sugerująca, że kierownictwo chce rozwiązać zbiorowy układ pracy. Według naszych, nieoficjalnych informacji, straty "Gryfii" mogą nawet wynieść kilkanaście milionów złotych. Głównym winowajcą mają być budowane w "remontówce" patrolowce dla odbiorców w Norwegii. Kontrakt na ponad 160 mln zł za pięć jednostek podpisano w lutym 2005 r. Teraz według naszego informatora, który pragnie zachować anonimowość, strata na każdej takiej jednostce to ok. 4-5 mln zł. Szefowie zakładowych związków, którzy kilka miesięcy temu poparli ponowny wybór prezesa "Gryfii" w sporze z Ministerstwem Skarbu, niechętnie rozmawiają na ten temat i bagatelizują problem. Złożyli nawet zarządowi propozycje podwyżek dla załogi w przyszłym roku. Na pytanie, czy strata za 2007 r. będzie duża Ryszard Borkowski, przewodniczący zakładowej "Solidarności 80" odpowiada: - No może i będzie, trudno powiedzieć. To się zmienia; w zeszłym roku np. wyszliśmy na plus, a w tym będzie minus. Za rok firma znów wyjdzie na swoje, bo skończą się nieszczęsne patrolowce. Niestety, jednostki te przynoszą nam straty. Wiadomo: to ultranowoczesne budowy, jednostki wypełnione są maksymalnie techniką, a tymczasem stal zdrożała, a waluta słabnie. Mniej chętny do rozmowy jest Bolesław Gronkowski, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej (OPZZ): - Nie wiemy, jak duża będzie strata na patrolowcach, rozliczamy dopiero czwarty. Jednak prezes "Gryfii" Edward Stachoń zaprzecza, jakoby spółka miała kłopoty i groziła jej duża strata. - Rozpatrujemy efektywność patrolowców, ale trzeba patrzyć generalnie. Pierwsze dwie jednostki były traktowane jak prototypy i koszty produkcji były wyższe od przewidywanych. Liczymy, że kontrakt zamknie się na zero, podobnie jak wynik całej "Gryfii" - zapowiada. Jednak zarząd stoczni przygotowuje się do cięć. W ramach rozpoczętej restrukturyzacji planuje m.in. sprzedać ośrodek wczasowy w Pogorzelicy. Firma zastanawia się też, jak wykorzystać zbyt dużą liczbę hal i powierzchni. - Zastanawiamy się również, czy i jak zrestrukturyzować płace, bo wraz z układem zbiorowym obowiązującym od ok. 15 lat i nie przystają do dzisiejszych warunków. Chcemy ten układ zmodyfikować - mówi prezes "Gryfii". - Nie dziwię się, że prezes chce zmienić układ pracy, bo może się okazać, że w firmie nie będzie pieniędzy na pensje - mówi osoba związana ze stocznią.
 
Marek Klasa
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl