Świnoujście. Symboliczny dowód osobisty przygotowali dla okrętu ORP "Lublin" mieszkańcy tego miasta. W piątek minęło
18 lat, odkąd na stacjonującym w Świnoujściu okręcie transportowo-minowym po raz pierwszy wciągnięto biało-czerwoną banderę.
Marynarze 8. Flotylli Obrony Wy-brzeża zadbali, żeby było jak na prawdziwej
"osiemnastce". Przygotowali uroczystą zbiórkę, zaprosili gości, wśród nich matkę chrzestną okrętu, byłych dowódców, delegację z Lublina z zastępcą prezydenta miasta, kierownictwo Młodzieżowego Domu
Kultury nr 2 w Lublinie, który jest uczestnikiem zainaugurowanego przed trzema laty projektu "Miasta-Okręty".
- Zgodnie z marynarską tradycją, rocznica podniesienia bandery jest najważniejszym
dniem w roku dla okrętu i jego załogi - tłumaczy oficer prasowy 8. FOW por. mar. Jacek Kwiatkowski.
W czasie swojej 18-letniej służby ORP "Lublin" przepłynął ponad 34 tysięcy mil morskich, w morzu
spędził przeszło półtora roku, brał też udział w największych manewrach NATO i polskiej Marynarki Wojennej. Został zbudowany w Stoczni Północnej w Gdańsku. Służy do transportu morzem-i wysadzenia na brzeg
sprzętu wojskowego i żołnierzy desantu morskiego. Może też pełnić funkcję stawiaczy min.