Rybacy powrócą na łowiska dorsza, a Komisja Europejska, pod wpływem nacisków polskiego rządu, uchyli zakaz
połowów tej ryby - uważa Grzegorz Hałubek, nowy wiceminister gospodarki morskiej ds. rybołówstwa, a wcześniej - przewodniczący Związku Rybaków Polskich. Jeśli KE zakazu nie uchyli, to i tak połowy nie
mogą zostać przerwane.
Wiceminister chciałby doprowadzić do uchylenia rozporządzenia UE z 9 lipca br., zakazującego polskim rybakom poławiania dorszy. Unijni eksperci uznali bowiem, że w I półroczu br.
Polacy wyłowili juz więcej ryb, niż mogli to zrobić przez cały rok (13,5 tys. t). Problem zacznie się 15 września br., bo wtedy, po letniej przerwie, rybacy wracają na łowiska.
Zdaniem G. Hałubka,
połowy dorszy przynoszą rybakom 80% dochodów, a ich przerwanie oznaczałoby rozbicie struktury całego przemysłu. Dlatego uważa, że polscy rybacy powinni zachować się tak, jak wcześniej Francuzi i
Irlandczycy, w podobnym przypadku. Mimo zakazu, wyszli w morze i weszli w spór z Unią. Wiceminister zamierza zawieźć do Brukseli analizy, które mają przekonać unijnych ekspertów do cofnięcia
zakazu.