Świnoujście. Dzięki dodatkowym przeszło 4 milionom złotych, przyznanych miastu przez Agencję Restrukturyzacji i
Modernizacji Rolnictwa, ruszył remont portu rybackiego. Świnoujscy rybacy wiedzą już nie tylko, że nowa baza powstanie, ale też jak będzie zarządzana.
Losy jednej z największych tegorocznych
inwestycji w Świnoujściu przez kilka miesięcy były niepewne, gdyż okazało się, że miasto miało na przebudowę portu rybackiego w Basenie Bosmańskim za mało pieniędzy. Około 16 milionów złotych, które
magistrat dostał na przebudowę basenu z Sektorowego Programu Operacyjnego Rybołówstwo i Przetwórstwo Ryb, było kwotą o kilka milionów niższą, niż wynosiły oferty złożone przez konsorcja biorące udział w
przetargu. Inwestycję uratowała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która wyłożyła brakujące przeszło 4,2 miliona złotych.
Gdy kwestie finansowe wreszcie zostały wyjaśnione, pojawiła
się inna wątpliwość. Wśród świnoujskich rybaków zrodziła się niepewność, na jakich zasadach będą mogli korzystać z nowej infrastruktury. Domysł na ten temat ucięły władze miasta.
- Miasto budując
nowoczesny port rybacki nigdy nie zamierzało ani nie zamierza na nim zarabiać. Port działać będzie na zasadzie "non profit". Oznacza to, że rybacy korzystający z portu płacić będą tylko za rzetelnie i
uczciwie skalkulowany udział w kosztach administrowania, dostarczone media, a także za wykonywane na miejscu usługi, jak np. dostawa lodu, czy krótkotrwałe przechowywanie ryb -takie wyjaśnienia złożył
magistrat.
Za około rok świnoujskie władze mają zadecydować, czy zarządzanie portem rybackim powierzone zostanie spółce komunalnej, czy też firmie wybranej w przetargu.