Do 15 lipca ma zniknąć resztka koksu z nabrzeża Starówka. Port udostępni organizatorom regat żaglowców potrzebne nabrzeża. Proponuje
też tereny pod parkingi. Zarząd portowej spółki nie wyklucza jednak, że zawirowanie może wywołać frachtowiec, który na początku sierpnia zechce przeładować towar.
Janusz Catewicz, prezes Zarządów
Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, przypomina, że po przekazaniu miastu nabrzeża Starówka spółka Drobnica-Port Szczecin będzie mogła prowadzić tam przeładunki jeszcze do końca 2008 r.
- Hałdka
koksu, która jeszcze zalega, zgodnie z zapewnieniami prezesa Drobnicy zniknie do 15 lipca i teren będzie czysty - obiecał prezes.
Gmina zwróciła się do portu o udostępnienie nabrzeży Tureckiego i
Egipskiego na marinę dla jachtów, których załogi przypłyną obejrzeć żaglowce. Jednak wymagane będą tu uzgodnienia z naczelnikiem Urzędu Celnego, gdyż obie keje przylegają do Wolnego Obszaru Celnego. - My
jako port nie będziemy stwarzać przeszkód - deklarował Catewicz. - WOC jest odgrodzony od reszty portu płotem na solidnych fundamentach i jest monitorowany. Dlatego konieczne są uzgodnienia, aby ten
obszar był do wykorzystania.
Portowcy odbiorą od organizatorów ścieki i nieczystości, a dostarczą im wodę oraz elektryczność.
Piotr Jania, wiceprezes ZMPSiŚ, tłumaczył dziennikarzom, że może się
zdarzyć, iż np. w rejon WOC akurat podczas The Tall Ships Races przypłynie statek do rozładunku. - Jeżeli okaże się to możliwe, jednostka skierowana zostanie w inne miejsce.
Prezes Catewicz dodał
natomiast: - Pod warunkiem, że koszty przewozu ładunku ze statku do magazynu lub odwrotnie nie będą horrendalne.
Szefowie portu przypomnieli, że na regaty zlecili pogłębienie kanału Duńczyca i
obrotnicy koło Trasy Zamkowej, aby wielkie jachty mogły zakręcić.
Zdaniem kierownictwa ZMPSiŚ impreza to także okazja do wypromowania się. My zrobiliśmy dwa napisy - "WOC" z podświetleniem, wkrótce
gotowy będzie napis na elewatorze Ewa - "Port Szczecin". Jednak, na razie, nikt więcej nie skorzystał z okazji zareklamowania się w porcie.
Zarząd Portów poinformował też, iż wyznaczy miejsca na
parkingi. W rejonie Bulk Cargo (Basen Górniczy), Drobnicy i budowanego centrum logistycznego ma się znaleźć miejsce dla kilkuset autokarów, ewentualnie paru tysięcy samochodów osobowych.
- Nie wiem jak
inne przedsiębiorstwa, ale wygląda na to, że tylko port czynnie pomaga miastu w przygotowaniu imprezy, nad czym ubolewam. Bo wszystkim powinno zależeć, aby zlot był udany - stwierdził wiceprezes Jania.