Rozmowa z Tomaszem Banachem - pełnomocnikiem prezydenta ds. zlotu żaglowców
- THE Tall Ships Races się zakończy te
wielkie oraz mniejsze ptaki oceanów pożegnamy na długo?
- Niezupełnie. Już trzykrotnie zorganizowaliśmy w Szczecinie zloty oldtimerów, czyli starych, ale dziarsko trzymających się jednostek, zarówno
żaglowych, jak i o napędzie mechanicznym, i już zapowiadamy czwarty zlot w przyszłym roku. Ściśle w tym względzie współpracujemy z Grerfewaldem, a w ramach inicjatywy wspólnotowej Interreg IIIA krajów
związkowych Meklemburgii- Pomorza Przedniego/Brandenburgii oraz naszego województwa otrzymaliśmy w tym roku na wszystkie imprezy związane ze zlotem 1 mln 100 tys. zł. Z kolei jeśli chodzi o zlot wielkich
żaglowców, będziemy chcieli jako Szczecin aplikować do kolejnego The Tall Ships Races w roku 2013.
- Oldtimery przecierały więc drogę?
- Można tak powiedzieć, że zlot tych starych jednostek był
i będzie nadal wyjątkowo udanym wstępem do spotkania wielkich. Nie możemy zaprzepaścić szansy na własną, europejską imprezę żeglarską, a dzięki dotychczasowym zlotom zbudowaliśmy wokół zgrany zespół
ludzi, którzy z kolei mają w środowisku żeglarskim doskonale kontakty w kraju i za granicą. Miarą tych dobrych kontaktów niech na przykład będzie udział w tegorocznym "zlocie wielkich" czternastu
jednostek holenderskich z charakterystycznymi bocznymi mieczami, jako jachty towarzyszące. Zresztą każdego roku podwajała się w Szczecinie liczba uczestników zlotu oldtimerów i mamy zapowiedzi, że chcą
nas odwiedzić żeglarze z Bornholmu oraz z Wybrzeża Wschodniego.
- Czy nadal będzie to zlot, czy może szersza impreza?
- Nie jest wykluczone (są takie propozycje), aby połączyć zlot z morską
wyprawą tych jednostek z Greifewaldu do Szczecina, a następnie na Bomholm lub do Kołobrzegu i w kolejnym etapie do Gdyni. Jeśli są ludzie, którzy chcą w tym uczestniczyć, to z pewnością taka impreza się
odbędzie.
- Szczecin staje się przyjaznym portem - czy to tylko hasło aktualne w tym roku?
- To już jest nasza rzeczywistość. Przy Wałach Chrobrego część odrzańskiego bulwaru wydzielimy i bezpłatnie
udostępnimy dla żaglowców. Przy kei będzie woda, energia elektryczna, odbiór nieczystości i możliwość skorzystania z łaźni i WC. W zamian chcemy tylko, aby te żaglowce czy oldtimery byiy udostępniane
publiczności do zwiedzania. Tak m.in. chcemy realizować ideę "Przyjaznego portu". W kolejnych latach i po zakończeniu budowy obwodnicy miasta przejmującej ruch z Polic, mamy propozycję ograniczenia
ruchu kołowego przez Wały Chrobrego i oddania tego malowniczego zakątka, jednego z najładniejszych w Europie, żeglarzom i mieszkańcom Szczecina.