Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Boją się o prezesa

Kurier Szczeciński, 2007-07-03
Minister Skarbu Państwa co prawda zaakceptował Edwarda Stachonia na prezesa stoczni Gryfia, ale odwołał wszystkich swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej tej spółki. Związkowcy stoczni remontowej obawiają się jednak, że prezes który został przez radę nadzorczą wybrany w konkursie i tak za jakiś czas zostanie odwołany. Jak wcześniej informowaliśmy w Szczecińskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" odbył się już drugi konkurs na prezesa tej spółki skarbu państwa. W pierwszym, jak się dowiedzieliśmy, najlepszy okazał się zdaniem rady nadzorczej dotychczasowy prezes Edward Stachoń. Jednak bez podania przyczyn unieważniono procedurę. W drugim konkursie także najlepszy okazał się Stachoń. Jednak gdy kilka tygodni temu zadzwoniliśmy do przewodniczącej rady nadzorczej Aleksandry Grzesiuk z prośbą o potwierdzenie wyboru, ta odesłała nas do ministra. Po kilku tygodniach zwłoki 27 czerwca podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy Gryfii szef resortu ostatecznie zaakceptował dotychczasowego prezesa firmy, ale za to odwołał wszystkich trzech swoich przedstawicieli w pięcioosobowej radzie nadzorczej spółki (dwaj pozostali to reprezentanci załogi). Jak nas poinformował Ryszard Borkowski, przewodniczący Komisji Zakładowej Solidarności 80, na ich miejsce powołał nowych, w tym Zbigniewa Zalewskiego, byłego wiceprezydenta Szczecina. - Zmiana swoich przedstawicieli w radzie to zemsta ministra za to, że jedna osoba się wyłamała i zagłosowała na Stachonia - uważa R. Borkowski. Według szefa S80 scenariusz będzie taki, że wkrótce Zalewski zostanie wybrany na przewodniczącego RN, a ta następnie odwoła Stachonia. - Potem może sprawować nadzór komisaryczny, a gdy sprawa ucichnie, w następnych wyborach może zostać prezesem - przewiduje Borkowski. Związkowcy nie chcą takiego scenariusza: - Jesteśmy jak najdalej od protestu, ale jak zostaniemy zmuszeni, to niewykluczone że do jakiejś jego formy dojdzie - zapowiada szef związku. Niestety, nie udało nam się uzyskać stanowiska Ministerstwa Skarbu Państwa.
 
kl
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl