Operator dźwigu wypadł z kabiny i z wysokości 50 metrów runąt na ziemię. Zmarł w drodze do szpitala.
Do wypadku doszło wczoraj w
Stoczni Szczecińskiej Nowej. 34-letni mężczyzna wypadł przez szybę w podłodze kabiny dźwigu o godz. 11.20. Natychmiast udzielono mu pomocy medycznej. Pomimo błyskawicznej akcji reanimacyjnej stoczniowiec
zmarł. Policja bada okoliczności śmierci mężczyzny.