CTL Logistics, największy polski prywatny przewoźnik kolejowy, coraz lepiej radzi sobie w Niemczech. W I
kwartale br. koncern zwiększył przewozy o 22%, choć w Polsce tylko o 3%. Za Odrą zaś, wzrosły aż 6-krotnie. CTL ma tabor z niemieckimi i polskimi atestami, więc może swobodnie działać na obu rynkach. W
tym roku przygotowuje się do wejścia na rynki kolejowe Belgii i Holandii. Krzysztof Niemiec, członek zarządu CTL Logistics, podkreśla, że działania te zostały niejako wymuszone sytuacją na rynku polskim.
Szczególnie chodzi o problemy z dostępem do terminali przeładunkowych w portach oraz zmiana stawek za korzystanie z infrastruktury kolejowej.