Syndyk Gulf Intermodal sp. z o.o. przygotowuje przetarg na majątek tej upadłej spółki. Jeśli sad wyrazi
zgodę, przetarg odbędzie się jeszcze w maju. Zakupem majątku upadłej fabryki kontenerów zainteresowane są "duże firmy" z branży. Inwestorzy zamierzają jednak wydzielić część produkcyjną, a resztę,
ponad 10 ha, przeznaczyć na cele komercyjne.
Część produkcyjna firmy znajdują się na terenie 3 ha. Reszta (około 10,5 ha) to obszar, którym od dawna interesują się firmy mające plany związane z
działalnością komercyjną. Tereny należące do przedsiębiorstwa położone są w bardzo atrakcyjnym miejscu miasta - między drogami krajowymi nr 10 (Szczecin - Stargard) a droga krajową nr 3 (Szczecin -
Gorzów).
- Inwestorzy sami mówią, że to jeden z najlepiej położonych terenów inwestycyjnych w Szczecinie. I to prawda - przyznała Maria Januszewicz, syndyk masy upadłościowej Gulf Intermodal.
Wszyscy byli pracownicy Gulf Intermodal w Szczecinie Płoni otrzymali już zaległe wynagrodzenia (za trzy ostatnie miesiące pracy) i odprawy. Około 40 osób ze 120-osobowej załogi upadłej firmy zatrudniła
holenderska spółka ISE Container, która w części fabryki dzierżawionej od zarządcy kontynuuje produkcję kontenerów, obecnie głównie naczep, 20 osób wyjechało do pracy w Norwegii i Holandii, 11 kolejnych
zatrudnił syndyk. Część załogi znalazła zatrudnienie w drugiej - polskiej spółce, która na terenie fabryki kontynuuje produkcję kontenerów. Z informacji syndyka wynika, że pracę mają również pozostali
pracownicy upadłej firmy.
Osoby zatrudnione przez syndyka pracują między innymi w fabrycznej kotłowni, która dostarcza ciepło i parę dla spółek produkujących kontenery.