Stocznię Andrzeja Armińskiego w Szczecinie opuścił wczoraj kolejny w tym roku katamaran dla odbiorcy w Wielkiej
Brytanii. Zanim doszło do wodowania, jednostkę załadowano na specjalną portową naczepę i przetransportowano na nabrzeże pod dźwig. Dla wielkiego żurawia zwodowanie 7-tonowego jachtu było w zasadzie
igraszką. Katamaran o własnych siłach popłynął na przystań JK AZS, skąd w piątek ma wyruszyć do Anglii.