Do śmiertelnego wypadku doszło wczoraj przed południem w Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu. Zginął 53-letni mieszkaniec miasta.
Okoliczności wypadku badał wczoraj prokurator, policjanci z grupy dochodzeniowej i przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że stoczniowiec dostał się pomiędzy
sterownię doku a ruchome elementy dźwigu. Lekarz pogotowia, który przybył na miejsce zdarzenia, podjął reanimację, ta jednak nie przyniosła efektu.