Świnoujście musi się tłumaczyć Komisji Europejskiej z ograniczeń w korzystaniu z przeprawy promowej "Centrum". Wszystko za
sprawą Szweda, który - niewpuszczony na prom "Bielik" - złożył skargę w Brukseli, sądząc, że jest dyskryminowany z powodów narodowościowych.
Spór, który od wielu miesięcy toczą świnoujski prezydent
i zachodniopomorski wojewoda, nieoczekiwanie zyskał wymiar międzynarodowy. Wyproszony z kolejki do promów "Bielik" obywatel Szwecji uznał to za wyraz dyskryminacji i napisał skargę do Komisji
Europejskiej, ta zaś poprosiła władze miasta o wyjaśnienie.
- Zamierzam opisać Komisji Europejskiej, w jaki sposób zorganizowane są przeprawy promowe i z jakich przyczyn zdecydowano się na takie
rozwiązanie - powiedział prezydent Janusz Żmurkiewicz.
Reakcja Szweda to nie pierwszy głos niezadowolenia ze strony obcokrajowców przyjeżdżających ze Świnoujścia. O tym, że promy w śródmieściu mają
służyć przede wszystkim mieszkańcom jadącym do pracy, nie wiedzą nawet Niemcy z przygranicznego Ahlbecku. Jeden z nich dzwonił ostatnio do świnoujskiej redakcji "Kuriera Szczecińskiego".
- Nie
wpuszczono mnie na prom, ponieważ jestem Niemcem - powiedział zdenerwowany.
Tymczasem spór miasta z wojewodą na temat śródmiejskiej przeprawy omówiony ma być jeszcze w marcu na sesji Rady Miasta.
Przypomnijmy, iż zdaniem wojewody Roberta Krupowicza, władze Świnoujścia nie mają prawa ograniczać korzystania ze śródmiejskiej przeprawy promowej, bowiem narusza to zasadę równości obywateli wobec prawa,
a także szczegółowe przepisy o znakach drogowych.
W ramach wystąpienia pokontrolnego zalecił otwarcie promów kursujących w centrum również dla kierowców spoza kurortu, którzy obecnie mogą się
przeprawiać "Bielikami" wyłącznie w weekendy i święta. Prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz jeszcze nie podjął decyzji, czy do tych zaleceń się dostosuje, czy też je zaskarży.
- Nie chciałbym
podejmować decyzji, zanim nie wypowiedzą się na ten temat radni. Powiem tylko, że jeśli przeprawa zostanie otwarta dla wszystkich, to szczerze współczuję mieszkańcom Świnoujścia, którzy korzystają z niej
jadąc do pracy - skomentował świnoujski prezydent.